Mieszkańcy Rogowca pod Bełchatowem pytają, kiedy zniknie składowisko niebezpiecznych odpadów zagrażające ich zdrowiu i życiu. Są tam dziesiątki tysięcy mauzerów wypełnionych nieznanymi substancjami. Latem, kiedy jest gorąco, beczki strzelają, z niektórych wylewa się zawartość. Wokół czuć zapach chemii.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Odpady powinien usunąć Urząd Marszałkowski w Łodzi. Mieszkańcy liczą na nowe władze, bo dotychczasowe nie poradziły sobie z problemem. Do zutylizowania składowiska Potrzeba około 600-700 milionów złotych.
Anita Sowińska, wiceminister klimatu i środowiska, zaznacza że bardzo jej zależy na usunięciu składowiska. – Planuję spotkanie z nowo wybraną marszałek Skrzydlewską, ale także również z wojewodą Dorotą Ryl, żebyśmy ustaliły wspólnie plan działania. Ze strony rządu robię co mogę, żeby pozyskać środki na ten cel, bo zdaję sobie sprawę, że to jest bardzo duże obciążenie dla samorządu i sam marszałek województwa tego nie udźwignie – dodaje.
Joanna Skrzydlewska, nowa marszałek województwa łódzkiego, dopiero rozpoczyna pracę – zapowiada, że wkrótce wypowie się nam w tej sprawie.
Komentowane 1
Warto zwrócić uwagę, że w odległości ok 1km znajduje się miejscowość Nowy Janów, do której również dociera odór chemikaliów rozrywających małzery. Zdaża się, że w upalne wieczory nie da się siedzieć po dworze, jeśli kierunek wiatru jest akurat znad składowiska. Jednego wieczoru ewidentnie doszło do wybuchu małzera, bo było słychać wystrzał a za chwilę był duszący smród chemikaliów, że trzeba było szybko zamykać okna.