Schronisko w Rawie Mazowieckiej pomaga bezdomnym mężczyznom
Schronisko w Rawie Mazowieckiej pomaga bezdomnym mężczyznom. W utrzymaniu placówki uczestniczy rawski urząd miasta, który wyremontował ostatnio m.in łazienkę. Schronisko prowadzi prezes Rawskiego Stowarzyszenia Abstynenckiego Szansa Jan Ośródka. Jego marzeniem jest założenie w budynku centralnego ogrzewania.
W schronisku od dwóch lat mieszka pan Adam. – Tam gdzie mieszkam nie mogę wrócić, ponieważ mam zakaz zbliżania – przyznaje pan Adam.
Do schroniska trafiają nie tylko osoby z Rawy, ale i z pobliskich Skierniewic, czy z odległych zakątków Polski – mówi prowadzący placówkę Jan Ośródka. – Często są tu po prostu na własne życzenie. Nadużywają alkoholu, czy także narkotyków. Ale są tacy, co nie mogą sobie dać rady sami, nieporadni życiowo – wyjaśnia Jan Ośródka.
Wspólne przebywanie obcych sobie mężczyzn stwarza różne problemy. – Są osoby, z którymi trudno się porozumieć, na szczęście pan Jan czuwa nad tym – przyznają mieszkańcy schroniska.
Marzenie to centralne ogrzewanie
W ostatnim czasie udało się wiele w schronisku zrobić, uporządkować teren wokół budynku, wyremontować łazienkę. Przydałoby się jeszcze centralne ogrzewanie, ale na razie nie ma pieniędzy.
W Stowarzyszeniu “Szansa” tradycyjnie odbędzie się niedługo spotkanie wigilijne. Przy stole znajdzie się miejsce dla mieszkańców schroniska. – Ja wychodzę z takiego założenia, że ja mogłem też się tu znaleźć, a się nie znalazłem. Jeśli się nie znalazłem, a mam okazję pomóc, to pomagam – podkreśla Jan Ośródka.