Rozlewiska po ulewach w Łodzi
Po kilkunastu godzinach, na głównych arteriach miasta powstały rozlewiska, które skutecznie utrudniały poruszanie się pojazdów i pieszych. Woda sparaliżowała między innymi trasę W-Z pod wiaduktem na ulicy Żeromskiego.
Czytaj więcej: Liczne rozlewiska wody w Łodzi. Opóźnienia w komunikacji miejskiej [ZDJĘCIA, WIDEO]
Służby miejskie w akcji
Na zalane deszczówką ulice Łodzi wyjechały ekipy Zakładu Wodociągów i Kanalizacji, które sukcesywnie usuwały rozlewiska. Najczęściej ich przyczyną były zapchane liśćmi i śmieciami odpływy studzienek kanalizacyjnych.
– Dawno nie mieliśmy tak intensywnych opadów. Mieliśmy około 50 zgłoszeń dotyczących rozlewisk. Wzmocniliśmy służby w ZWiK, które zajmują się usuwaniem takich rozlewisk. Także systematycznie rozlewiska były likwidowane. W tej chwili jesteśmy w czasie, kiedy drzewa tracą liście i te liście opadają na ulice i znoszone są wodą opadową na kratki spustów. Praca naszych ekip ograniczyła się do usuwania tych liści – mówi Miłosz Wika rzecznik ZWiK.
Na głównych ulicach studzienki nie zdążyły odprowadzać wody
Duża ilość wody opadowej spowodowała powstawanie rozlewisk przy wielu łódzkich ulicach. Sytuacja taka powstała pomimo tego, że spusty były drożne. Rozlewiska powstawały w zagłębieniach, gdzie woda spływała z terenów położonych wyżej. Taka sytuacja miała miejsce na trasie W-Z, na al. Palki przy ul. Strykowskiej czy na trasie Górna.
– Kanały mają określoną pojemność, nie są z gumy. Są niestety takie miejsca, gdzie chwilę musimy poczekać, kiedy ta woda spłynie – mówi Miłosz Wika.
Więcej zieleni i zbiorniki retencyjne
Rozlewiska, które powstały na skutek opadów w miniony weekend to nie nowość. Pojawiają się one praktycznie po każdej większej ulewie. Zdaniem Piotra Bilińskiego byłego architekta miasta, sposobem na to, aby uniknąć powstawania ich w przyszłości jest na przykład zazielenianie większych obszarów w centrum Łodzi. Gleba i zieleń, są w stanie skutecznie ograniczyć spływanie wody opadowej na niższe tereny w mieście. Drugim sposobem jest budowa naziemnych zbiorników retencyjnych, które gromadziłyby deszczówkę.
Jak się okazuje, w Łodzi powstają już cztery takie zbiorniki retencyjne.
– Miasto Łódź w ramach unijnego projektu „Odwodnienie miasta Łodzi” buduje między innymi cztery zbiorniki deszczowe, które mają poprawić zarządzanie wodami opadowymi i roztopowymi oraz zwiększyć ilość retencjonowanej wody w kilku ważnych obszarach miasta. Zbiorniki na ulicach: Sołeckiej, Frezjowej i Pomorskiej są już gotowe. Trwa jeszcze budowa czwartego zbiornika w okolicach ulicy Pomorska-Mileszki. Budżet całego projektu, to ponad 43 miliony złotych – mówi Paweł Śpiechowicz z Urzędu Miasta Łodzi.