Remont Parku Belzackiego pół roku po ukończeniu jego rewitalizacji
Rewitalizacja Parku Belzackiego rozpoczęła się na początku 2021 roku. Pierwotnie pracę miały zakończyć się w lipcu 2022 roku, ale remont znacznie się przedłużył. Roboty oficjalnie zakończono w grudniu zeszłego roku. Jednak już jesienią – czyli przed zakończeniem prac – mieszkańcy Piotrkowa zgłaszali, że alejki przypominają błotny tor przeszkód.
– Nieprzemyślane jakieś decyzje. Powinni przemyśleć, co położyć, jakie podłoże, by było dobrze – dodaje piotrkowianin.
Posłuchaj:
Konserwator nie narzuca konkretnych rozwiązań projektowych
Po intensywnych deszczach, grunt stawał się niezwykle grząski, a buty ubłocone były po kostki. Wtedy mówiono, że alejki wykonane są z materiału, który został wskazany w projekcie rewitalizacji parku, a który rekomendował konserwator zabytków. Biuro konserwatora przyznało, że wydaje zalecenia w przypadku podobnych inwestycji, ale „nie posiada jednak kompetencji do narzucania konkretnych rozwiązań projektowych czy technicznych.”
– Dobór nawierzchni zabytkowego parku uwarunkowany jest rysem historycznym danego założenia. Na potrzeby inwestycji określa się go m.in. w zaleceniach konserwatorskich. Definiuje się w nich główne parametry materiałów, które mają być wykorzystane podczas prac. W przypadku Parku Belzackiego takie zalecenia były wydane, a zastosowane przez wykonawcę nawierzchnie były z nimi zbieżne. Łódzki Wojewódzki Konserwator Zabytków nie posiada jednak kompetencji do narzucania konkretnych rozwiązań projektowych czy technicznych – informuje Daria Błaszczyńska, specjalista ds. komunikacji Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Łodzi
Ponownie wyłączony z użytkowania
Ponowny remont parku wiąże się z wyłączeniem jego części z użytkowania.
– Ogrodzona jest część parku od wejścia, aż do tego „dziwnego” molo – relacjonuje pani Anna. – Przecież prace niedawno się zakończyły, przez tyle miesięcy park był zamknięty i znowu trzeba rozkopywać alejki? To chyba dosłownie wyrzucanie pieniędzy w błoto… – dodaje nasza rozmówczyni.
– To jakaś sroga fuszerka. Kiedyś słyszałem, że to wszystko robią zgodnie z planem. No to widocznie mieli kiepski plan, skoro było takie błoto. W Tomaszowie z parku mają alejki z domieszką żywicy i mają zero błota, a u nas zawsze wszystko po łebkach – mówi mężczyzna na rowerze.
Prace gwarancyjne
Miasto tłumaczy, że wyłączenie części parku z użytkowania, to efekt zleconych prac gwarancyjnych. Podczas odbioru inwestycji, urzędnicy zalecili dokonanie dodatkowego przeglądu wiosną, i to on wymusił dodatkowe prace.
– Po ustabilizowaniu się warunków atmosferycznych zgodnie z grudniowymi ustaleniami przeprowadzono wspomniany przegląd. Podczas przeglądu gwarancyjnego zwróciliśmy uwagę na występujące odkształcenia nawierzchni gruntowych alejek. Wykonawca, w ramach udzielonej rękojmi, przystąpił do prac naprawczych, które potrwają około dwóch tygodni. Z tytułu prowadzonych prac miasto nie ponosi dodatkowych kosztów – mówi Jarosław Bąkowicz z biura prasowego Urzędu Miasta w Piotrkowie.
Posłuchaj:
Rewitalizacja Parku Belzackiego trwała niemal rok i pochłonęła ponad 10 milionów złotych.