Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim postanowił warunkowo umorzyć postępowanie w sprawie burmistrza* Rozprzy, który został zatrzymany przez policjantów w Piotrkowie Trybunalskim, gdy w listopadzie 2022 roku jechał kompletnie pijany swoim samochodem.
Sąd tym samym uznał, że Janusz J. popełnił czyn o znikomej szkodliwości społecznej, a okoliczności popełnienia tego czynu nie budzą wątpliwości.
Prokuratura oskarżyła Janusza J. o prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości. Kilka dni po zdarzeniu informowała o tym rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim:
Janusz J. podejrzany jest o to, że 4 listopada 2022 roku w Piotrkowie Trybunalskim prowadził w ruchu lądowym pojazd mechaniczny – samochód osobowy marki Opel Astra, znajdując się w stanie nietrzeźwości z wynikiem prowadzącym do stężenia zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu wynoszącym 1,08 mg/l [red. 2,268 promila], czym naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym , tj. o czyn z art. 178 a § 1 k.k.. Magdalena Czołnowska-Musioł
Januszowi J. za jazdę w stanie groziły:
- grzywna, ograniczenie wolności lub kara więzienia do 2 lat
- utrata prawa jazdy do 15 lat
- świadczenie pieniężne od 5000 zł do 60 000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej
- 10 punktów karnych.
Sąd rejonowy warunkowo umorzył postępowanie, wyznaczył czas próby na 3 lata i jednocześnie orzekł wobec burmistrza Rozprzy:
- zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 2 lat (ale wliczono już okres zatrzymania prawa jazdy od 4 listopada 2022 roku);
- 30 tys. złotych grzywny.
Sąd obciążył też burmistrza kosztami procesu. Wyrok, nie jest prawomocny, a prokuratura już zapowiedziała, że wniesie apelację. Taki wyrok dla Janusza J. oznacza, że dalej może pełnić funkcję burmistrza, bo nie został uznany winnym popełnienia przestępstwa umyślnego.
* W chwili zatrzymywania przez policję Janusz J. pełnił funkcję wójta gminy Rozprza. Jednak 1 stycznia 2023 Rozprza odzyskała prawa miejskie i tym samym Janusz J. włodarz gminy zyskał tytuł burmistrza. Zgodnie z decyzją Janusza J. podajemy jego imię i inicjał a zdjęcie publikujemy bez anonimizacji.