Fizjoterapeutów w walce o zamianę warunków pracy wspiera Nowa Lewica
Jak mówi Anita Sowińska – Nowa Lewica ma kilka propozycji na poprawę warunków zarówno dla specjalistów, jak i dla osób, które korzystają z ich usług. Przypomnijmy, że od 1 lipca ta grupa zawodowa zarabia o kilkaset złotych więcej.
– Przede wszystkim dofinansowanie ochrony zdrowia do 7,2 proc. PKB. Chcemy również, aby czas oczekiwania na wizytę do lekarza wynosił jeden miesiąc. Jednym z najbardziej zaniedbanych obszarów w ochronie zdrowia jest fizjoterapia. Jedną z interpelacji jest wycena świadczeń fizjoterapeutycznych. Ona jest dramatycznie za niska i to prowadzi do tego, że te świadczenia są niższej jakości, że kolejki są bardzo długie i wynoszą już nawet 5,5 miesiąca. Pewne świadczenia są niedostępne – mówi Anita Sowińska.
Posłuchaj:
Zatrudnieni na „umowy śmieciowe”
Problem stanowią nie tylko świadczenia, długi czas oczekiwania na wizyty i drogie kursy specjalizacyjne, ale również umowy – mówi Klaudia Marek z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
– Wielu fizjoterapeutów jest zatrudnianych na umowy śmieciowe. To nie są tylko do DPS-y, bo są to również szpitale i przychodnie. Dlatego trzeba zmienić te warunki pracy, trzeba walczyć z umowami śmieciowymi i dać fizjoterapeutom godne warunki pracy, że jak oni idą do tej pracy, to nie mamy do czynienia z fizjoterapeutą, który jest skrajnie przemęczony, który pracuje na 3 etaty, aby móc wyżywić rodzinę, jeszcze zarobić sobie gdzieś tam w przyszłości na szkolenie specjalizacyjne. Wiąże się to z dużym ryzykiem błędu ręki takiego fizjoterapeuty i z małą jakością takiej usługi – podkreśla Klaudia Marek.
Posłuchaj:
W Polsce jest ponad 75 tys. fizjoterapeutów, na kontraktach z NFZ pracuje 29 tys. Od 1 lipca fizjoterapeuci z wyższym wykształceniem zarabiają 8.163 zł. brutto. Jest to wzrost w porównaniu do poprzednich wynagrodzeń o 881 zł brutto.