Do medali polskich siatkarzy w Lidze Narodów, a wcześniej w Lidze Światowej zdążyliśmy się przyzwyczaić. Takiego sukcesu brakowało jednak naszym siatkarkom. Nie potrafiły one stanąć na podium ani Ligi Narodów, ani ich poprzednika – czyli Grand Prix.
Świetny sezon Ligi Narodów polskich siatkarek
W tym roku jednak “Biało-Czerwone” świetnie prezentowały się w fazie grupowej Ligi Narodów. Polskie siatkarki wygrały i z Włoszkami, i Turczynkami, a także Chinkami, czy Serbkami. Niespodziewanie przegrały z Holenderkami, a po tie-breaku uległy Amerykankom. To jednak dało pierwsze miejsce po fazie grupowej.
W ćwierćfinale Polki trafiły na Niemki i bez problemu wygrały 3:1. W półfinale za mocne okazały się Chinki, choć przegrane w dwóch setach po 23:25 pokazały, że “Biało-Czerwone” są w stanie rywalizować z najmocniejszymi. Potwierdziły to w meczu o trzecie miejsce.
Mimo gry w amerykańskim Arlington i żywiołowego dopingu miejscowych kibiców – Polki potrafiły wygrać pierwszego seta z Amerykankami 25:15, choć przegrywały już 6:10. Trener gospodyń próbował wszystkiego, łącznie z wymianą całej szóstki na drugiego seta. Efekt był wyśmienity – zwycięstwo 25:16.
To jednak nie zdeprymowało “Biało-Czerwonych”, które ponownie wygrały – do 19. Odpowiedź Amerykanek jednak znów nadeszła i po zwycięstwie 25:18 doprowadziły one do tie-breaka.
Emocjonujący tie-break w meczu o brąz Ligi Narodów 2023
W decydującej partii walka rozgorzała na dobre. Polki zaczęły wyśmienicie. Prowadziły 6:2, a później 9:6. Rywalki doprowadziły jednak do remisu 11:11. I to Amerykanki miały pierwszą piłkę meczową. Miały też drugą, ale trzeciej szansy podopieczne Stefano Lavariniego już im nie dały. Za sprawą świetnych ataków Magdaleny Stysiak i na koniec skutecznego bloku, Polki wygrały 17:15 i całe spotkanie 3:2.
Kluczem do sukcesu “Biało-Czerwonych” był tym razem wyrównany zespół. Oczywiście liderką była Magdalena Stysiak (23 punkty). Jednak dwucyfrowy dorobek punktowy miały jeszcze cztery nasze reprezentantki. Przyjmujące Martyna Łukasik i Oliwia Różański dołożyły po 14 “oczek”. Dobrze spisały się też środkowe – Agnieszka Korneluk (13) i Magdalena Jurczyk (10). Po trzy punkty zdobyły też rezerwowa atakująca Monika Gałkowska i rozgrywająca Katarzyna Wenerska. Jedno “oczko” dołożyła najlepsza siatkarka Tauron Ligi ostatniego sezonu – grająca w Grot Budowlanych – Monika Fedusio. Nie można też pominąć świetnej w obronie libero Marii Stenzel. Dzięki temu “Biało-Czerwone” mogły cieszyć się z historycznego medalu Ligi Narodów.