Piotrkowska Hortensja
Piotrkowska huta szkła nie przetrwała czasu transformacji, ale pozostawiła dorobek i wspomnienia. Grupa facebookowa poświęcona zakładowi z Piotrkowa Trybunalskiego, założona przez panią Anetę Szklaną, cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Inicjatorka przybliża historię produkcji, zachwyca się wyjątkowością szkła i dzieli niebagatelną wiedzą, opowiadając m.in. o najstarszym szkle.
– Stare szkło jest trochę inne niż to współczesne. Jest cięższe, ponieważ jest to szkło sodowe, jest masywniejsze, jest grubsze. Ma jakąś charyzmę w sobie, mam w sobie swój taki niepowtarzalny styl. Ma pewną duszę, jakby zatrzymanie czasu w szkle – wyjaśnia Aneta Szklana.
Grupa to też dyskusja wokół pomysłu stworzenia muzeum poświęconego Hortensji. Wyszedł on od kolekcjonerów w grupie.
– Oni zaczęli oferować swoje szkła, oferować swoje zbiory na poczet powstania muzeum jako eksponaty. Nic za to nie chcieli. Chcieli po prostu stworzyć miejsce stałej ekspozycji, gdzie można by obejrzeć te szkła, czy na przykład spotkać się przy kawie – dodaje inicjatorka grupy.
Hortensja w swojej ponad stuletniej historii stworzyła wiele niezapomnianych form, m.in. z wzorów art deco. To też niezwykłe wzory artystyczne znanych projektantów, ale i kolorowe remery, rybki i kule – niezwykle popularne w Berlinie Zachodnim. Przede wszystkim jednak to szkło gospodarcze, które do dziś służy w wielu polskich i nie tylko polskich domach.