Grot Budowlani wciąż w grze
Brązowe medalistki TAURON Ligi, które początkowo rywalizowały w Lidze Mistrzyń, obecnie walczą w Pucharze CEV. Po wyeliminowaniu Beziers Volley z Francji w ćwierćfinale rozgrywek, w półfinale mierzą się ze szwajcarskim Viteos Neuchatel UC.
Choć polski zespół był zdecydowanym faworytem rywalizacji to nieoczekiwanie przegrał we własnej hali 1:3. Łodzianki nieźle zaczęły pierwsze spotkanie, wygrały premierową partię, ale później to rywalki prezentowały się zdecydowanie lepiej i zasłużenie wygrały.
Nie da się jednak ukryć, że jeśli Grot Budowlani zagrają “na swoim poziomie” to zespół ze Szwajcarii jest w ich zasięgu.
📍 Pierwszy trening w Neuchatel 🏐🔥
🔜 Jutro o 19:00 rewanż z NUC 💥
📺 Polsat Sport News pic.twitter.com/zROJb9isps— Grot Budowlani Łódź (@budowlani_lodz) February 26, 2024
Będzie złoty set?
Kwestia awansu wciąż jest w związku z tym otwarta, ale oczywiście zaliczka z Łodzi stawia w lepszej sytuacji gospodynie dzisiejszego (27 lutego) starcia. Zespół Maciej Biernata musi bowiem wygrać 3:0 lub 3:1, a później jeszcze pokonać Helwetki w złotym secie.
W tym miejscu warto wrócić do ubiegłorocznych rozgrywek. Wówczas siatkarki Grot Budowlanych w 1/8 finału Pucharu CEV rywalizowały z CV Gran Canaria i również przegrały pierwsze spotkanie 1:3. Zresztą, podobnie jak teraz, wygrały wtedy pierwszą partię. Z dwumeczu wyszły jednak zwycięsko, odrabiając straty w rewanżu i wygrywając złotego seta. Należy też jednak pamiętać, że drugi mecz łodzianki grały we własnej hali.