Eugeniusz Jażdż ma nowy nagrobek
Towarzystwo Przyjaciół Skierniewic odnowiło grób Eugeniusza Jażdża, bohatera z Westerplatte. Na odbudowę bardzo zniszczonego nagrobka TPS pozyskało 18 tys. zł z Instytutu Pamięci Narodowej. Wcześniej stowarzyszenie wystąpiło z wnioskiem o wpisanie grobu na listę pochówków weteranów walk o wolność i niepodległość Polski. To otworzyło możliwość ubiegania się o dotację.
Grób należało rozebrać i postawić na nowo. Zdecydowaliśmy się prosty żołnierski nagrobek z szarego strzegomskiego granitu. Jedynym akcentem, który zwraca uwagę odwiedzających cmentarz jest czarna tablica z wyrzeźbionym orłem wojskowym z czapki wojskowej z 1939 roku – mówi Jacek Stępowski, prezes Towarzystwa Przyjaciół Skierniewic.

Czytaj także: Pamiętamy o żołnierzach broniących Westerplatte. Wspomnienie Eugeniusza Jażdża z Milejowa
Kim był Eugeniusz Jażdż?
Eugeniusz Jażdż urodził się w 1914 roku. Pochodził z Kieleckiego. Na Westerplatte trafił jeszcze przed II wojną światową. – Służył w stopniu kaprala, ale nie wiedzieliśmy dokładnie gdzie walczył. Kwerenda w Internecie i archiwum pokazała, że na placówkach „Elektrownia” i „Tor”. W filmie „Westerplatte” (reż. S. Różewicz – red.) z 1967 roku jest fragment, kiedy Niemcy próbują wtoczyć na teren Wojskowej Składnicy Tranzytowej cysternę, by ją następnie ostrzelać i wysadzić w powietrze. Tak też było w rzeczywistości. Kilku żołnierzy rozkręcało tory, jednym z nich był Eugeniusz Jażdż – podkreśla Stępowski.
Po II wojnie światowej Eugeniusz Jażdż znalazł się w Skierniewicach, gdzie się ożenił. Zmarł w 1975 roku. Małżeństwo nie pozostawiło po sobie dzieci, dlatego też nie miał kto opiekować się ich grobem.