„Biała odwaga” – kontrowersyjny film Marcina Koszałki
W kinie Charlie w Łodzi zorganizowano specjalny pokaz przedpremierowy filmu „Biała odwaga” w reżyserii Marcina Koszałki. Najnowsze dzieło twórcy „Czerwonego pająka” porusza trudny i powszechnie mało znany temat Goralenvolk – współpracy części górali z niemieckim okupantem.
Jak mówił Marcin Koszałka, „Biała odwaga” wzbudziła kontrowersje na Podhalu już na etapie przedprodukcyjnym.
Nie było żadnych protestów. Raczej cicha działalność przeciwko nam w postaci wycofania się z projektu wszystkich tancerzy. Otrzymali polecenie od jakiegoś człowieka ze związku, że mają się wycofać, bo inaczej stracą zlecenia. Jedna z pań nie chciała nam udostępnić lokacji. Mieliśmy problem z gruntem pod ustawienie całego kampu. Były to drobne kwestie, z którymi ostatecznie sobie poradziliśmy – opowiadał reżyser.
Jak podkreślił, zależało mu na rzetelnym ukazaniu społeczności góralskiej i dramatycznych ludzkich wyborów, dotyczących współpracy z Niemcami. – Polityczny argument przeciwko temu filmowi jest taki, że Goralenvolk dotyczył garstki osób i był to nieznaczący epizod. Wcale jednak tak nie było. Mówi się, że nawet 30 tys. górali podpisało listę i odebrało karty G. Dostali propozycję, by być kimś lepszym, należeć do narodu niemieckiego. Można było ich namówić, a Niemcy sprytnie wykorzystali tę sytuację – dodaje Marcin Koszałka.
Dwa kina na Podhalu odmówiły pokazów premierowych. Nie wiadomo też czy film będzie pokazywany w Zakopanem. „Biała odwaga” trafi do kin 8 marca.