Policja wyjaśni agresywne zachowanie funkcjonariusza podczas protestu w Łodzi
Wydział kontroli przy Komendzie Wojewódzkiej Policji w Łodzi będzie wyjaśniał wczorajszy incydent z udziałem funkcjonariusza, do którego doszło podczas protestu w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego w Polsce.
Na filmie widać przemarsz demonstrantów ulicą Piotrkowską. Policja próbuje nie pozwolić im wejść na jezdnię. W pewnym momencie między policjantem a protestującymi wywiązuje się dyskusja. Na filmiku widać, jak jeden z nich coś mówi i gestykuluje do funkcjonariusza. Wtedy policjant podbiega do niego i powala na ziemię, co wywołuje oburzenie pozostałych uczestników.
Rzecznik komendanta Miejskiej Policji w Łodzi komisarz Marcin Fiedukowicz mówi, że ta sytuacja będzie dokładnie przeanalizowana. – Będziemy wyjaśniać sytuację, zarówno zachowanie policjanta, jak i osoby, która brała udział w proteście. Ta osoba dostała zarzuty za znieważenie policjanta. Film pokazujący to zdarzenie jest fragmentaryczny, a my musimy odnieść się do całego zajścia – dodaje.
Marcin Fiedukowicz przypominał, że w czasie trwania pandemii zgromadzenia powyżej pięciu osób są zakazane. – Warto zadać sobie pytanie, czy czas wzrostu zachorowań, jest czasem na organizowanie pikiet i przemarszów. Przepisy mówią, że zgromadzenia powyżej pięciu osób są nielegalne. W trosce o zdrowie i bezpieczeństwo nie narażajmy się i zostańmy w domu – mówi Fiedukowicz.
Łódzka policja po ostatnich protestach skieruje do sądu 41 wniosków o ukaranie demonstrantów
za nieprzestrzeganie obowiązujących obecnie przepisów sanitarnych.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |