Aresztowano sprawców rozboju w Bełchatowie
Bełchatowscy policjanci zatrzymali sprawców rozboju chwilę po otrzymaniu zgłoszenia o przestępstwie w miniony piątek, po południu. Agresorzy to bracia w wieku 26 i 29 lat, znani stróżom prawa z innych przestępstw.
22 maja do Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie zgłosił się mężczyzna, który poinformował, że przed chwilą został pobity i okradziony. Zdarzenie miało miejsce około godz. 17 na wysokości przystanku autobusowego na ulicy Kwiatowej w Bełchatowie. Zawiadomił, że jadąc rowerem do pracy został zaatakowany przez znanych mu osobiście mężczyzn.
Napastnicy zadawali mu ciosy, uderzali swoją ofiarę pięściami w twarz i w głowę. Kiedy doprowadzili pokrzywdzonego do stanu bezbronności, ukradli mu pieniądze oraz zniszczyli jego okulary, po czym uciekli z miejsca zdarzenia.
Wartość strat pokrzywdzony oszacował na 1300 złotych. Kryminalni zatrzymali sprawców jeszcze tego samego dnia, zaraz po otrzymaniu zawiadomienia o przestępstwie. Notowani bełchatowianie to bracia w wieku 26 i 29 lat. Po wytrzeźwieniu w policyjnym areszcie usłyszeli zarzut przestępstwa rozboju.
Sąd na wniosek prokuratury tymczasowo aresztował dwójkę podejrzanych. Rozbój to przestępstwo zagrożone kara do 12 lat pozbawienia wolności. Młodszy z braci będzie odpowiadał w warunkach recydywy, co oznacza, że grozi mu surowszy wymiar kary.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |