Nastolatek skatował koleżankę. Sąd kieruje go do zakładu poprawczego.
14-latek, który w czerwcu ubiegłego roku, w Sokołowie, w powiecie sieradzkim, skatował 11-letnią dziewczynkę, ma trafić do zakładu poprawczego. Wyrok nie jest prawomocny.
Sprawa toczyła się w Sądzie Rejonowym w Sieradzu. – Uznano, że chłopak jest winny doprowadzenia do ciężkiego, trwałego uszczerbku na zdrowiu 11-letniej Oli, oraz napastowania seksualnego dziewczynki – informuje sędzia Paweł Chlebicz. – Obrońca małoletniego złożył wniosek o sporządzenie uzasadnienia wyroku na piśmie. Po sporządzeniu tego uzasadnienia otrzyma on jego odpis i wówczas podejmie decyzję, czy będzie składał apelację. Jeżeli ją złoży, akta sprawy zostaną przekazane do Sądu Okręgowego w Sieradzu – dodaje sędzia.
Do zdarzenia doszło w czerwcu ubiegłego roku. Chłopak zabrał dziewczynkę na spacer. W lokalnej żwirowni, z nieustalonych przyczyn zaczął się nad nią znęcać. Dotkliwie pobił i okaleczył 11-latkę. Rzucał w nią kamieniami, dusił, skakał po brzuchu, odłamkiem szkła pokaleczył jej dłonie. Dziewczynka walczyła o życie w szpitalu.