Wartoprzeczytać
SOR w Skierniewicach: szykują się wielkie zmiany
Ma być lepsza opieka i krótszy czas oczekiwania. To nie pacjent będzie czekać na lekarza, a lekarz na chorego.
Nowe porządki w szpitalnym oddziale ratunkowym szpitala w Skierniewicach zapowiada dyrektor Jacek Sawicki. Szpitalny Oddział Ratunkowy to newralgiczne miejsce szpitala, dlatego tak ważne jest by dobrze działał. – Oddział jest nie tylko trudny dlatego, że mamy duże obłożenie. Dziennie potrafi być nawet 60 pacjentów. Chodzi również o obsługę dyżurową – bezpieczny oddział to taki, na którym jest internista, chirurg i ortopeda. Z tym był problem – mówi dyrektor Jacek Sawicki.
Nowe umowy z lekarzami mają to zmienić. To lekarz ma czekać na pacjenta a nie odwrotnie – jak było do tej pory. – Bardzo bolała mnie ręka, bo miałam złamany obojczyk. Czekałam z 8 godzin – skarży się jedna z pacjentek.
Inaczej ma też wyglądać współdziałanie SOR-u z innymi oddziałami szpitala.
Dyrektor zdaje sobie sprawę, że zmiany nie będą łatwe do przeprowadzenia.