Jest wyrok ws. 20-latka, który spowodował śmiertelny wypadek
Łódzki sąd drugiej instancji utrzymał w mocy wyrok dwóch lat więzienia dla 20-letniego Adriana W., który trzy lata temu spowodował śmiertelny wypadek na skrzyżowaniu Tatrzańskiej i Dąbrowskiego w Łodzi.
Zginęła wtedy 21-letnia studentka. Pełnomocnik poszkodowanej rodziny mecenas Jarosław Masłowski uważa, że oskarżony musi pójść do więzienia, by zrozumiał co zrobił. – Ten młody człowiek miał już swoją szansę. Odbyło się postępowanie w sprawie dla nieletnich, gdzie 20-latek miał kuratora. Adrian W. nie przestrzegał prawa, używał narkotyków – bo śladowe ilości zostały znalezione w organizmie, a co więcej przez pół miasta poruszał się ciężkim samochodem. Mniejsza kara spowoduje, że mężczyzna nie poczuje konsekwencji swoich czynów – dodaje Masłowski.
Przed rokiem sąd rejonowy skazał mężczyznę na 2 lata wiezienia. Ustalono, że 20-latek jechał terenową toyotą z prędkością ponad 100 km/h i wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Był pod wpływem narkotyków. Nie miał prawa jazdy, a samochód wziął bez zgody matki.