Wystawa „Łódź zajmuje mnie i porywa…”
Zanim stała się Łodzią przemysłową i szybko rozrastającą się ziemią obiecaną, była osadą rolniczą, skupiającą niewielką społeczność… Wszystko zmieniło się w drugiej dekadzie XIX wieku, kiedy otrzymała status osady fabrycznej. Jej niezwykły rozwój fascynował dawniej, fascynuje również i dzisiaj. Okres 1820-1914 jest czasem wyjątkowym, charakteryzującym się różnorodnością wątków i zagadnień, które tworzą obraz Łodzi przełomu wieków.
Czytaj także: Powstał 2. tom Monografii „Łódź poprzez wieki. Historia miasta”
„Łódź zajmuje mnie i porywa…” to fragment z listu Władysława Reymonta do Jana Lorentowicza. Przyjmując ten urywek wypowiedzi pisarza jako myśl przewodnią wystawy uświetniającej jubileusz 600-lecia Łodzi, Uniwersytet Łódzki chce pokazać kilkadziesiąt najstarszych, najcenniejszych i nieznanych dokumentów ze zbiorów Biblioteki Uniwersytetu Łódzkiego, dotyczących historii i zmian w szeroko rozumianym krajobrazie Łodzi. Wśród nich znajdują się między innymi: plany miasta z lat 1868-1914, fotografie, wśród których na uwagę zasługują zdjęcia portretowe wykonane w łódzkich atelier skupionych wzdłuż ulicy Piotrkowskiej, a także wielkoformatowe tableau łódzkich stowarzyszeń, urzędowe dokumenty rękopiśmienne (pisma Magistratu m. Łodzi, akta ewangelicko-augsburskie), rękopisy prywatne łódzkich fabrykantów i mieszczan (pamiętniki, wpisy i autografy z imprez dobroczynnych), a także druki ulotne.
Prezentowane zbiory dotyczą zarówno samej Łodzi, jak i m.in. sąsiadujących z nią: Aleksandrowa, Bełchatowa, Konstantynowa, Pabianic i Zgierza.
Odwiedzający wystawę „Łódź zajmuje mnie i porywa…” będą mieli okazję do prześledzenia zmian w obrazie Łodzi i regionu: od wyglądu budynków, miejsc reprezentacyjnych i zwykłych uliczek, środków transportu, po rejestr zawodów – w tym dziś już nieznanych i zapomnianych. Będzie to również spotkanie z kilkoma pokoleniami łodzian żyjących na przełomie wieków XIX i XX: ich wizerunkami uwiecznionymi na fotografiach oraz odręcznie spisywanymi dokumentami.