Wypadek na Górnej w Łodzi
W Internecie opublikowano film, na którym zarejestrowano wypadek na Górnej w Łodzi. Na skrzyżowaniu al. Bartoszewskiego i ul. Demokratycznej doszło do zderzenia radiowozu z samochodem osobowym.
Data na nagraniu sugeruje, że do wypadku na Górnej doszło w styczniu 2018 roku po godz. 16.15. Okazuje się jednak, że błąd był wynikiem problemów technicznych. Faktycznie wideo pochodzi z dzisiejszego (22 listopada) poranka – zdarzenie miało miejsce po godz. 8.00.
Rozbity radiowóz
Na filmie widać, jak policjanci, jadąc al. Bartoszewskiego – radiowozem z włączoną sygnalizacją świetlną i dźwiękową – dojeżdżając do skrzyżowania z ul. Demokratyczną, uderzają w tył osobowego forda.
Warto przeczytać
Oznakowany radiowóz wjechał na skrzyżowanie przy zapalonym czerwonym świetle. Kierowca samochodu uprzywilejowanego nie zachował jednak szczególnej ostrożności.
Komentarze w sieci
Pod filmem pojawiło się bardzo dużo komentarzy. Część internautów stwierdziła, że winna była osoba kierująca fordem. W myśl przepisów winę za całe zdarzenie ponoszą jednak mundurowi. – Kierujący pojazdem uprzywilejowanym, jadąc na czerwonym świetle, musi zachować szczególną ostrożność – zauważa jedna z internautek. – Uprzywilejowany nie oznacza z pierwszeństwem – dodaje inny z komentujących.
Zgodnie z art. 53, pkt 2 ustawy “Prawo o ruchu drogowym“, “kierujący pojazdem uprzywilejowanym może, pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności, nie stosować się do przepisów o ruchu pojazdów, zatrzymywaniu i postoju oraz do znaków i sygnałów drogowych, gdy (…) pojazd wysyła jednocześnie sygnały świetlny i dźwiękowy”.
W przypadku wypadku z Górnej policjanci nie zachowali szczególnej ostrożności i czekają ich konsekwencje – mandat w wysokości nawet 1500 zł oraz 15 punktów karnych.
Na szczęście, nie ma informacji o osobach poszkodowanych. Okoliczności zdarzenia wyjaśniają funkcjonariusze z łódzkiej drogówki.