Rozbudowa Sieradzkiego Centrum Kultury nie przeszkadza w korzystaniu z jego starej części
Kończą się ferie, a jedną z propozycji dla uczniów, którzy zostali w domach, były seanse filmowe w Sieradzkim Domu Kultury. Z jednej strony ciężki sprzęt budowlany, a z drugiej relaksujący film. Ponieważ rozbudowa Sieradzkiego Centrum Kultury to w zasadzie budowa nowego obiektu, ze starej części można korzystać bez przeszkód. Mieszkańcy miasta z ciekawością spoglądają jednak na dużą zmianę krajobrazu przy placu teatralnym.
To chyba niezłe tempo, jak na budowę ze sporym rozmachem, poprzedzoną wyburzaniem. To też stanowiło wyzwanie, ponieważ kamienica, która zniknęła, miała swoją bogatą historię związaną z Antoine Cierplikowskim, nazywanym królem fryzjerów, fryzjerem królów. Zgodnie z zaleceniem konserwatora zabytków, od strony Warszawskiej, zachowano jedną ścianę zewnętrzną zabytkowej kamienicy, mówi kierownik kontraktu Damian Miśkiewicz.
Sala kinowa i pracownie w nowej części Sieradzkiego Centrum Kultury
W nowoczesnym budynku o powierzchni ponad 1600 m kw. znajdzie się miejsce na salę kinową i pracownie, informuje dyrektor Sieradzkiego Centrum Kultury Romuald Erenc. Mieszkańcy chcą tworzyć i chcą oglądać efekty swoich działań, przekonuje dyrektor SCK. Lokalne festiwale, przeglądy teatralne czy amatorskie spektakle od lat cieszą się dużą popularnością. Szczególnie gdy na scenie pojawiają się najmłodsi sieradzanie.
Posłuchaj:
Sieradzki samorząd pozyskał na inwestycję 13,5 mln zł z programu Polski Ład i 600 tys. z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Całość przebudowy to koszt 18 mln zł.