Marcin Witko o konsekwencjach nieprzyjęcia sprawozdania finansowego
Tydzień temu, podczas sesji absolutoryjnej, radni odrzucili sprawozdanie. Elżbieta Dratwa, skarbnik miasta, zwróciła wówczas uwagę, że ta decyzja uniemożliwia księgowe zamkniecie roku.
W środę (26 czerwca) prezydent Tomaszowa Maz. mówił o konsekwencjach nieprzyjęcia dokumentu. – Bez takiego sprawozdania żaden bank nam nie udzieli kredytu. Nawet na realizację inwestycji, gdzie mamy zabezpieczone środki w dotacji. Spróbujcie państwo iść do banku wystąpić o kredyt hipoteczny i nie przynieść zaświadczenia o zarobkach – mówił Marcin Witko.
Oczekiwanie na decyzję RIO
Problematyczne stanie się też pozyskiwanie środków zewnętrznych. Prezydent dodał, że sprawozdanie finansowe zostało wykonane poprawnie, co zatwierdziła Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej. Zaproponował zwołanie sesji nadzwyczajnej, choć nie jest pewien, czy głosowanie może się odbyć ponownie.
Przepisy w tym zakresie są tak nieprzejrzyste, że my nie wiemy, jak zostanie potraktowane to przez Regionalną Izbę Obrachunkową, czy też służby wojewody. Będziemy próbowali wykorzystać każdą możliwą deskę ratunku, ale na tę chwilę nie jestem w stanie przewidzieć, jaka będzie ocena tej sytuacji – mówił prezydent.
Tomaszowscy urzędnicy wystąpili do Regionalnej Izby Obrachunkowej o wydanie stanowiska w tej sprawie. Chcą się dowiedzieć, jak odrzucenie sprawozdania finansowego wpływa na zamknięcie bilansu miasta.