Tomaszowscy policjanci zatrzymali 29-letniego mężczyznę podejrzanego o podpalenie pustostanu przy ul. Kołłątaja w maju br. Po przeprowadzonej przez strażaków akcji gaśniczej na terenie pogorzeliska ujawnione zostały zwłoki nieznanego mężczyzny.
Pracujący przy sprawie policjanci wydziału dochodzeniowo-śledczego ustalili, iż mężczyzną, który zginął w pożarze budynku był 50-letni mieszkaniec Łodzi. Dalsza skrupulatna praca policjantów wydziału kryminalnego pozwoliła z kolei ustalić, iż na mężczyźnie tuż przed pożarem dokonano rozboju w wyniku którego skradziono mu 50 złotych, zaś pożar budynku nastąpił na skutek podpalenia znajdujących się w jego wnętrzu śmieci – mówi asp. sztab. Grzegorz Stasiak, rzecznik prasowy KPP w Tomaszowie Mazowieckim.
29-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie usłyszał zarzuty rozboju i nieumyślnego spowodowania śmierci człowieka, za które grozi kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności. Na wniosek prokuratora, sąd, zastosował wobec 29-latka tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące.
18 maja 2024 roku tomaszowscy strażacy i policjanci zostali wezwani do pożaru pustostanu położonego przy ulicy Kołłątaja w Tomaszowie Mazowieckim. Po przeprowadzonej przez strażaków akcji gaśniczej na terenie pogorzeliska ujawnione zostały zwłoki nieznanego mężczyzny. Pracujący przy sprawie policjanci wydziału dochodzeniowo-śledczego ustalili, iż mężczyzną, który zginął w pożarze budynku był 50-letni mieszkaniec Łodzi.
Komentowane 1
Ważne. Co tam kamienice i ofiary na Śląsku..