Stadion Króla twierdzą nie do zdobycia. Także w ekstraklasie?
To nie jest udany początek ekstraklasowego sezonu dla piłkarzy ŁKS-u Łódź. Podopieczni trenera Kazimierza Moskala przegrali dwa pierwsze mecze. Ulegli Legii Warszawa (0:3) oraz Ruchowi Chorzów (0:2). Boli szczególnie druga porażka, ponieważ została poniesiona w rywalizacji z innym beniaminkiem.
Oba te spotkania rozegrane zostały jednak w delegacji, a już zmagania w Fortuna 1. Lidze pokazały, że ŁKS szczególnie mocny czuje się na własnym terenie. Stadion Króla to prawdziwa twierdza, której nikt nie może zdobyć od 16 lipca 2022 roku.
Już od ponad roku 🏰 #StadionKróla jest twierdzą nie do zdobycia. I niech tak pozostanie!
➔ ⚔ #ŁKSKOR | 𝗣𝗧 20:30 pic.twitter.com/nX3IzYUnIw
— ŁKS Łódź (@LKS_Lodz) August 2, 2023
Czy Stadion Króla będzie twierdzą także w ekstraklasie? Będzie można przekonać się już w piątkowy wieczór. O godz. 20.30 na obiekcie przy al. Unii zabrzmi pierwszy gwizdek sędziego Szymona Marciniaka z Płocka. Ekipa trenera Kamila Kuzery ma za sobą dopiero jeden mecz – u siebie ze Śląskiem Wrocław (1:1). W 2. kolejce złocisto-krwiści mieli walczyć o punkty z Rakowem Częstochowa jednak, ze względu na eliminacje do Ligi Mistrzów, spotkanie przełożono. Korona w tym sezonie jest zatem na razie zagadką.
Podobnie, jak forma Adriána Dalmau, czyli nowego nabytku złocisto-krwistych. 29-letni Hiszpan z przytupem wszedł do zespołu z województwa świętokrzyskiego. We wspomnianym meczu z wrocławianami potrzebował zaledwie dziewięciu minut, by strzelić gola i dać zespołowi punkt. Być może będzie nową gwiazdą ekstraklasy. Niewątpliwie na niego łodzianie muszą szczególnie uważać.
Kielczanie dobrze wspominają swoją ostatnią wizytę w Łodzi. Na finiszu poprzedniego sezonu bez trudu pokonali Widzew (3:0). Trzeba jednak uczciwie przyznać, że pokonanie łodzian przy al. Piłsudskiego nie było szczególnym osiągnięciem. W rundzie wiosennej rywale przyjeżdżali na stadion Widzewa, jak po swoje. Wcześniej trzy punkty na obcym terenie piłkarze Korony zdobyli… pod koniec sierpnia 2022 roku.
Problemy kadrowe
Korona do meczu przy al. Unii nie przystąpi w optymalnym składzie. W szeregach kielczan na pewno zabraknie: Piotra Malarczyka, Kyryło Petrowa i Dawida Błanika.
Także trener Kazimierz Moskal nie będzie mógł skorzystać z usług wszystkich swoich zawodników. Problemy zdrowotne ma Jakub Letniowski, a Kay Tejan, który doznał kontuzji w meczu z Ruchem, przekazał w mediach społecznościowych, że powinien być gotowy do gry dopiero na derby Łodzi.
Hi thankyou for asking its going better everyday bit i donmt think i play this week and next week i need to play for you guys🤍❤️
— Kay Tejan (@KkayyRoman) August 1, 2023
Do treningów powrócili natomiast Pirulo i Kamil Dankowski. Nie wiadomo jednak czy będą mogli być brani pod uwagę przy ustalaniu składu na piątkowy mecz. Na liście kandydatów do gry może natomiast znaleźć się Michał Mokrzycki. Zawodnik obejrzał w 2. kolejce czerwoną kartkę, ale była ona konsekwencją dwóch żółtych – nie czeka go przymusowa absencja.
Kącik historyczny
Ostatni ekstraklasowy mecz ŁKS-u z Koroną Kielce padł łupem łodzian. W 2019 roku wygrali przy al. Unii 4:1. To spotkanie dobrze pamiętają dwaj Hiszpanie Pirulo i Dani Ramirez oraz trener Kazimierz Moskal.
📺 #ŁKSKOR 4:1
Rafał Kujawa dołącza do grona zawodników z hat-trickiem w sezonie 2019/2020 ⚽️⚽️⚽️ pic.twitter.com/JKIcbtOAqB
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) October 6, 2019
Kolejną łódzką potyczkę z Koroną ŁKS rozegrał rok później, tyle że już w Fortuna 1. Lidze. Ponownie wygrał (2:0), a jednego gola strzelił Pirulo. Z obecnej kadry, oprócz Hiszpana, w biało-czerwonych-barwach zaprezentowali się Kelechukwu Ibe-Torti oraz Kamil Dankowski.
Po raz ostatni złocisto-krwiści sięgnęli po 3 punkty w Łodzi w kwietniu 2012 roku. W drużynie zwycięzców zagrał wówczas Kamil Kuzera. Obecny szkoleniowiec kielczan otrzymał żółtą kartkę (12 w tamtym sezonie!). Jeszcze przed przerwą, z powodu kontuzji, został zmieniony.
W sezonie 2⃣0⃣1⃣1⃣/2⃣0⃣1⃣2⃣ Koroniarze w składzie z https://t.co/nFpDXdidty. P. Golańskim, K. Kuzerą i P. Malarczykiem triumfowali w potyczce #ŁKSKOR 🟡🔴 Wierzymy, że z Waszym wsparciem na trybunach taki scenariusz w piątek stanie się faktem ✊ Zobaczcie skrót tamtego meczu 📺
— Korona Kielce (@Korona_Kielce) August 2, 2023
Historia spotkań obu klubów nie jest długa. Po raz pierwszy o ligowe punkty walczyły w 2004 roku. Mecz był niezwykle emocjonujący, zakończył się remisem 4:4. Jest to o tyle ciekawe, że do 86. minuty Korona prowadziła 4:2.
W następnych latach oba zespoły rozegrały ze sobą jeszcze 14 meczów. Siedmiokrotnie górą byli kielczanie, trzy spotkania zakończyły się remisem, a cztery razy triumfowali biało-czerwono-biali. Trzy wygrane zanotowali w ekstraklasie.
Warto również dodać, że w starciach łódzko-kieleckich pada bardzo dużo bramek (średnia 2,4 gola/mecz). Najwięcej w końcówkach spotkań. W piątek emocje powinny nam towarzyszyć zatem do ostatniego gwizdka sędziego. I jeszcze jedno, w tych potyczkach drużyna, która wychodzi na prowadzenie, nigdy nie przegrywa. Ełkaesiacy doskonale o tym wiedzą, ponieważ w taki sposób zainkasowali 16 punktów (5 wygranych, remis).
Ekstraklasowy piątek w Radiu Łódź
Ekstraklasowy piątek na głównej antenie Radia Łódź rozpocznie się o godz. 17. Wtedy też wystartujemy z magazynem „Strefa Kibica Extra”. Chwilę po godz. 18 przeniesiemy się na Podlasie, gdzie o punkty będzie rywalizował Widzew Łódź. Po ostatnim gwizdku sędziego w Białymstoku, zawitamy na Stadion Króla, gdzie będziemy śledzić poczynania beniaminka z al. Unii.
Relacja z meczu ŁKS Łódź – Korona Kielce będzie dostępna także – bez przerw – na kanale Radio Łódź Extra w DAB+ oraz playerze. A w Internecie również będzie można śledzić tradycyjną meczową „tekstówkę”.