Polska lepsza od Belgii
Polscy siatkarze byli faworytami dzisiejszego (10 września) starcia w pierwszej rundzie fazy pucharowej mistrzostw Europy. I nie zawiedli, choć spotkanie do łatwych bez wątpienia nie należało.
Po dwóch gładko wygranych setach – do 16 i 17, w których Polacy zapisali na swoim koncie łącznie 13 bloków, Belgowie nie zwiesili głów. Choć trzecia partia rozpoczęła się od prowadzenia “Biało-Czerwonych” 5:1 to jednak po kilku minutach było już 9:9. Wyrównana walka trwała do stanu 17:17. Wówczas rywale odskoczyli na dwa oczka (17:19) i tę przewagę, grając ‘punkt za punkt’, “dowieźli” do końca seta.
Czwarta odsłona, podobnie jak poprzednia, rozpoczęła się dobrze dla siatkarzy Nikoli Grbicia. Kiedy na tablicy wyników widniał rezultat 7:2, a po chwili 9:4, chyba nikt w hali nie przypuszczał, że na boisku będą jeszcze emocje. Z kolejnych siedmiu wymian Polacy wygrali jednak zaledwie jedną i zrobiło się 10:10. “Biało-Czerwoni” wprawdzie “mieli inicjatywę”, budując co jakiś czas przewagę, ale przy stanie 19:16 znów złapali “dołek” i to Belgowie objęli prowadzenie (19:20). W końcowe partii ponownie jednak dał o sobie znać polski blok. Punkty Kamila Semeniuka i Jakuba Kochanowskiego zdobyte w tym elemencie pozwoliły naszym siatkarzom ponownie odskoczyć i wygrać mecz.
Wygrywamy z Belgią w czterech setach i meldujemy się w ćwierćfinale #EuroVolleyM 💪
A w kolejnej fazie turnieju na Biało-Czerwonych czeka już reprezentacja Serbii 🔥✅ Polska-Belgia 3️⃣:1️⃣ (25-16; 25-17; 23-25; 25-22) pic.twitter.com/NvHEEMmiIs
— POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) September 10, 2023
Czytaj także: Porażka Polaków z Albanią. Fatalna sytuacja „Biało-Czerwonych” w eliminacjach do mistrzostw Europy
Gra Polaków w spotkaniu z Belgią nie zachwycała. Obydwie ekipy popełnił całą masę błędów (31 siatkarzy z Beneluksu vs 26 “Biało-Czerwonych”). Cieszyć może bez wątpienia gra blokiem (19 punktów) oraz fakt, że gdy komuś “nie idzie” to trener ma znakomitych zmienników.
W ćwierćfinale polskich siatkarzy czeka dużo trudniejsze wyzwanie. Zagrają z Serbią, która do tej pory musiała uznać jedynie wyższość mistrzów świata Włochów, a w 1/8 finału ograła Czechów 3:0.
Spotkanie Polska – Serbia zostanie rozegrane w Bari, we wtorek (12 września).