Podpalacz śmietników w areszcie
Policjanci w Piotrkowie Trybunalskim zatrzymali 19-latka, który podpalał pergole śmietnikowe. Podpalacz śmietników uszkodził także parkowe ogrodzenie. Wyrządzone szkody oszacowano na ponad 40 tysięcy złotych. Na wniosek prokuratora sąd zdecydował, że podpalacz śmietników spędzi w areszcie trzy miesiące.
Dyżurny piotrkowskiej policji otrzymał nocne zgłoszenie, że na ulicy Trzcińskiej w Piotrkowie ktoś podpalił pergolę śmietnikową. Na miejsce zdarzenia i w okolicę skierowano kilka patroli policyjnych, ponieważ napłynęły zgłoszenia o innym podpaleniu. Kolejny sygnał dotyczył pożaru pergoli przy ulicy Próchnika.
Policjanci dochodzeniowi zbadali czas oraz odległość pomiędzy podpaleniami. Uznali, że sprawca mógł poruszać się rowerem lub hulajnogą. Policjanci współpracując ze strażakami wytypowali pergolę, którą podpalacz mógł zaatakować. Przed godziną 1:00 policjanci obserwujący wytypowaną pergolę zauważyli młodego mężczyznę jadącego na rowerze. Zatrzymali go do kontroli. Okazało się, że 19-latek miał przy sobie butelkę podpałki do grilla oraz zapalniczkę. Mężczyzna od razu przyznał, że tej nocy podpalił 4 pergole śmietnikowe: przy ulicy Trzcińskiej, Daniłowskiego, Górnej oraz Próchnika. Piotrkowianin został zatrzymany i trafił do policyjnej celi.
Długa lista wyrządzonych szkód
Po analizie wszystkich zebranych informacji w tej sprawie ustalono, że 19-latek był również sprawcą wcześniejszych podpaleń w Piotrkowie. Okazało się też, że mężczyzna był sprawcą uszkodzenia ogrodzenia w jednym z parków. Łączne straty jakie wyrządził wstępnie zostały oszacowane na ponad 40 tysięcy złotych. Mężczyzna usłyszał łącznie 16 prokuratorskich zarzutów uszkodzenia mienia. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec podejrzanego 3-miesięczny areszt. Sprawa ma charakter rozwojowy.