Modernizacja zajezdni Chocianowice – jej zamknięcie utrudnia dojazdy do pracy motorniczym
Od poniedziałku wszystkie linie tramwajowe wyjeżdżają z jednej zajezdni położonej przy Telefonicznej. Utrudnia to oczywiście poranne wyjazdy wagonów na trasy oraz ich nocne zjazdy, ale niestety wykonawca modernizacji drugiej zajezdni przy Pabianickiej uznał, że nie może dalej prowadzić prac „pod ruchem”. Konieczne było więc przeniesienie tramwajów z Chocianowic na Telefoniczną. Oczywiście skomplikowało to dojazdy do pracy motorniczym zatrudnionym w zajezdni położonej na południu Łodzi, tym bardziej, że niektórzy mieszkają w okolicach Łasku. Przejazd do zajezdni w północnej części miasta nie tylko wydłuża czas dojazdu do pracy, ale też zwiększa jego koszty.
Dlatego już w maju Bartłomiej Dyba-Bojarski, niezrzeszony łódzki radny (Polska 2050 Szymona Hołowni), dopytywał magistrat czy pracownicy z zajezdni Chocianowice będą mogli liczyć na pomoc w dotarci do zajezdni Telefoniczna w postaci komunikacji służbowej. Niestety, odpowiedzi radnemu udzielono dopiero 13 czerwca, czyli dzień po zamknięciu zajezdni Chocianowice na czas jej modernizacji.
– MPK-Łódź planuje uruchomić tramwajową linię pracowniczą w relacji Telefoniczna Zajezdnia – Dąbrowa – Chojny Kurczaki. Funkcjonowanie tramwaju zostanie skorelowane z innymi kursującymi już liniami, w tym pracowniczymi, tak aby zapewnić pracownikom dojazd w godzinach nocnych do zajezdni przy Telefonicznej – informuje w odpowiedzi na interpelację Wojciech Rosicki, sekretarz miasta.
I faktycznie, od poniedziałku (12 czerwca) uruchomiono linię pracowniczą.
Nie będzie kar za opóźnienie
Radny Bartłomiej Dyba-Bojarski dopytywał też władze miasta czy z racji tego, że modernizacja zajezdni Chocianowice nie zakończyła się w terminie, wykonawca zapłaci kary. Zaznaczył, że odpowiedzi na jego wcześniejszą interpelację termin ukończenia prac wskazano na 31 maja tego roku.
– Czy w związku z ich niezakończeniem podpisano bądź zostanie podpisany aneks przesuwający termin zakończenia prac? Czy zostaną naliczone kary umowne? Kiedy zostaną zakończone prace? – dopytywał w maju radny Dyba-Bojarski.
Okazuje się, że termin ukończenia prac ma zostać przełożony na październik.
– Planowane jest wydłużenie terminu zakończenia zadania do 17 października 2023 r. Zawarcie aneksu planowane jest do końca czerwca., kary nie zostaną naliczone, ponieważ wystąpiły przesłanki uniemożliwiające wykonawcy realizację robót w terminie umownym – podkreśla w odpowiedzi na interpelację Wojciech Rosicki.
Można jednak zakładać, że październik nie będzie ostatecznym terminem ukończenia prac, ponieważ dzisiaj Zarząd Inwestycji Miejskich informował, że modernizacja zajezdni Chocianowice zakończy się dopiero pod koniec roku.
– Inwestycja zostanie zakończona pod koniec 2023 roku, a jej wartość to ponad 138 milionów złotych – informuje Małgorzata Loeffler, rzecznik ZIM.
Posłuchaj:
Październik czy koniec roku?
Przy tej rozbieżności terminów ukończenia prac warto zaznaczyć, że radny Dyba-Bojarski nie otrzymał odpowiedzi na majową interpelację wcześniej, z uwagi „na konieczność opracowania odpowiedzi zbiorczej w oparciu o informacje od kilku jednostek”. Takie uzasadnienie przedłużenia terminu odpowiedzi otrzymał 29 maja.
Jak zapewnia rzeczniczka ZIM modernizacja zajezdni Chocianowice nabiera tempa.
– Przebudowa 120-letniej zajezdni Chocianowice nabiera tempa. Wykonawcę zobaczymy już na wszystkich frontach robót, a prace modernizacyjne obejmują między innymi wymianę torowisk i sieci trakcyjnych oraz przebudowę układu zasilania z własną siecią transformatorową. Ponadto zostanie odnowiona ceglana elewacja zabytkowej, głównej hali, gdzie zachowanych zostanie wiele elementów architektonicznych, a wewnątrz zostanie wyeksponowana część ścian pochodzących z pierwszej połowy XX w – mówi Małgorzata Loeffler.