Wartoprzeczytać
To wygoda zarówno dla pacjentów, którzy nie muszą narażać się na bezpośredni kontakt z innymi chorymi, jak i samych lekarzy. Dzięki poradom udzielanym online są oni w stanie pomóc większej ilości osób. Czy biorąc pod uwagę te zalety telemedycyna zupełnie zastąpi tradycyjne wizyty w gabinetach? Co nas czeka w przyszłości?
Czy da się trafnie diagnozować tylko na podstawie objawów?
Wizyty w lekarzy rodzinnych dotyczą najczęściej dosyć rutynowych problemów ze zdrowiem. Chorzy udają się do przychodni, gdy przechodzą różne infekcje lub zwyczajnie gorzej się czują. Wiele osób stale leczy się też na różne schorzenia i potrzebuje recepty na leki lub skierowania na konkretne badania. W takich przypadkach lekarz najczęściej przeprowadza niezbędny wywiad i wypisuje potrzebne dokumenty. Jest też w stanie na podstawie samych objawów stwierdzić, na co choruje pacjent. W takich sytuacjach zdecydowanie nie ma konieczności, aby osobiście stawiać się na badanie. Dodatkowo taka wizyta może przynieść więcej szkód niż pożytku. Kontakt w poczekalni z innymi chorymi to źródło potencjalnych zakażeń. Dlatego lepiej jest się przed nimi uchronić umawiając się na konsultację online.
Istnieją też specjalizacje takie, jak chociażby psychiatria, gdzie samo badanie polega tylko i wyłącznie na rozmowie z pacjentem. Lekarz, bazując na swoim doświadczeniu dokładnie wie jakie pytania zadać, aby postawić trafną diagnozę. Czasami wymagana jest pierwsza wizyta, podczas której przeprowadzane jest badanie, a późniejsze kontrole mogą już odbywać się zdalnie. Wtedy również dużo wygodniej jest skorzystać z telemedycyny, niż jechać specjalnie do przychodni.
Nie będzie z pewnością tak, że nastanie moment, w którym pacjenci nie będą już nigdy mieli osobistego kontaktu z lekarzem. W takich sytuacjach jak wykonywanie badań, czy konieczność sprawdzenie pewnych reakcji nadal trzeba będzie pojawić się w gabinecie. Czasem zwyczajnie potrzebna jest rozmowa w cztery oczy i poczucie intymności jakie daje tego typu spotkanie. Jednak tam, gdzie nie ma takiej potrzeby z pewnością coraz częściej będziemy korzystać z porad video. To rozwiązanie jest zbawieniem dla służby zdrowia, która w okresie wzmożonych zachorowań boryka się z długimi kolejkami lub brakami personalnymi.
Jak przebiegają wizyty online i jak się do nich przygotować?
Skuteczność lekarskich wizyt online zależy w dużym stopniu od dobrej komunikacji między lekarzem a pacjentem. Jeśli więc masz zamiar skorzystać z teleporady dokładnie spisz na kartce wszystkie objawy, jakich doświadczasz. Zwróć uwagę zarówno na te kwestie, które najmocniej ci dokuczają, jak i bardziej subtelne dolegliwości. Od tego w jaki sposób przedstawisz swoje schorzenie zależy w duży stopniu skuteczność udzielonej pomocy. Zanotuj również to, od kiedy odczuwasz dolegliwości oraz czy wraz z upływem kolejnych dni są one coraz intensywniejsze, czy też pozostają niezmienne.
Na stronach takich, jak HeyDoc możesz skorzystać z porad różnych specjalistów. Plusem jest możliwość wyboru dogodnej formy kontaktu z lekarzem. Może to być zarówno video, chat, jak rozmowa telefoniczna. Zaletą jest także to, że w wielu przypadkach porada może odbyć się w bardzo krótkim czasie od jej zarezerwowania. Czasem jest to nawet jedynie 15 minut. To olbrzymi plus, w różnych nieprzewidzianych sytuacjach, gdy nagle poczujesz się źle, a kolejnego dnia musisz iść do pracy.
Cyfryzacja medycyny? To nas czeka w przyszłości
Nie ma nic zaskakującego w tym, że jesteśmy świadkiem olbrzymiego postępu. To, co wcześniej było trudne do załatwienia lub wymagało zmierzenia się z wieloma formalnościami, teraz jest w zasięgu ręki. Mimo to kwestia telemedycyny nadal budzi sporo emocji. Działa tu bardziej kwestia przyzwyczajenia do tradycyjnych form diagnozowania niż przemawiające za tym logiczne argumenty. Ekspansja nowych technologii rozpoczęła się od wdrożenia elektronicznego obiegu dokumentów. Obecnie możemy zrealizować receptę podając w aptece jedynie kod. Nie ma więc problemu z rozszyfrowaniem zapisów na druku, czy ustaleniem jaka jest zalecona dawka. Podobnie jest z wystawianiem zwolnień lekarskich. W tym momencie lekarz nie musi już wypełniać ręcznie druku. Może to zrobić w formie elektronicznej. Informacja zostaje natychmiastowo przesłana zarówno do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, jak i pracodawcy.
Jak zatem może wyglądać wizyta u lekarza, jaką będziemy odbywać w niedalekiej przyszłości? Pacjent jeszcze przed przekroczeniem progu gabinetu będzie miał postawioną wstępną diagnozę przez tzw. wirtualnego lekarza, sztuczną inteligencję, która na podstawie wypełnionego przez pacjenta formularza oraz danych dotyczących historii choroby postawi prediagnozę. Dzięki temu proces diagnostyczny zostanie przyspieszony, a sam lekarz w dalszym ciągu pozostanie decydentem, w jakim kierunku pójdzie zarówno diagnoza, jak i leczenie.
Kamila Grzegorczyk