Lodówki społeczne pełne chociaż święta jeszcze się nie skończyły
Zamiast do śmietnika, wigilijne potrawy trafiły między innymi do lodówki społecznej stojącej przy ulicy Sienkiewicza 60, tuż obok kościoła Parafii Najświętszego Imienia Jezus. Co kilka minut, do lodówki przychodziły kolejne osoby, które umieszczały w niej, to czego same nie były w stanie zjeść i dzięki temu już do południa lodówka była niemal w połowie zapełniona żywnością.
– Jak mam wyrzucić, to lepiej komuś włożyć do lodówki, prawda? Bananiki i rybkę po grecku. To nie wszystko, ale nie mogę dźwigać, jestem częściowo niepełnosprawna. Chociaż mam niską emeryturę, to staram się z drugim podzielić – dodaje druga łodzianka.
Posłuchaj:
A w Łodzi stoi już dwadzieścia jeden lodówek społecznych, w których można zostawiać lub pobierać żywność. Lodówki umiejscowione są praktycznie w każdej dzielnicy Łodzi. Ostatnia, dwudziesta pierwsza, tuż przed świętami uruchomiona została na Widzewie na terenie targowiska przy ulicy Św. Brata Alberta Chmielowskiego.