Drugi miesiąc modernizacji Przybyszewskiego, a jedynie usunięto asfalt i torowisko
W pierwszym miesiącu modernizacji Przybyszewskiego (odcinek pl. Reymonta – Grabowa) zniknął asfalt z pierwszej połowy jezdni, a w drugim miesiącu z drugiej. Chociaż powinno wskazywać to na logikę, tak nie jest. Po to wprowadza się jeden kierunek ruchu na czas prac, by wykonywać prace połówkowo, czyli zapewnić kierowcom przejazd. Obecnie auta przemieszczają się po gruntowej nawierzchni, więc na przejazd Przybyszewskiego decydują się tylko lokalni mieszkańcy i dostawcy towarów. Daje to taki efekt, że w sklepach przy Przybyszewskiego ubyło klientów. W niektórych nawet o 80 proc.
Co gorsza, nie zapowiada się żeby modernizacja Przybyszewskiego miała zakończyć się w terminie, a ten zgodnie z dniem podpisania umowy wypada w tegoroczne wakacje. Niestety, prace przy modernizacji Przybyszewskiego nie postępują. Drogowcy (firma Budomal) przez dwa miesiące wykonali jedynie prace rozbiórkowe.
– Pojawiają się tu raz czy dwa w tygodniu i do tego na godzinę czy dwie. My tracimy klientów, a im się pracować nie chce – podkreśla jeden ze sklepikarzy.
Klientów brak, a czynsz dwa razy wyższy
Utrata klientów jest wyjątkowo odczuwalna dla kioskarzy, bo nie dość, że mają mniejsze dochody, to jeszcze tuż przed rozpoczęciem modernizacji Przybyszewskiego “czynsz” wzrósł im dwukrotnie.
– Zarząd Dróg i Transportu podniósł nam czynsz dwukrotnie, chociaż wiedział, że rozpocznie się remont ulicy i stracimy część klientów. My straciliśmy 80 proc. klientów, bo nikt tutaj nie przyjeżdża. Nasi klienci to jedynie lokalni mieszkańcy – podkreśla właścicielka kiosku.
Posłuchaj:
“Czynsz” w kiosku jest uzależniony od wysokości opłaty za zajęcie pasa drogowego, a te faktycznie wzrosły w ubiegłym roku.
– W 2022 r. była rewaloryzacja stawek, bo od 10 lat, czyli od 2012 r., opłaty się nie zmieniały. Wynika to jednak z ustawy o drogach. Nowe opłaty za zajęcie pasa drogowego wyliczono względem inflacji i dlatego tak wzrosły – tłumaczy Tomasz Andrzejewski, rzecznik ZDiT.
Jeśli wcześniej właściciele kiosków płacili 0,7 zł za 1 m kw. za dzień, to obecnie aż 1,5 zł. Dlatego opłaty z 420 z ł wzrosły do blisko 900 zł.
– Niestety przyjęcie uchwały o nowych opłatach za zajęcie pasa drogowego zbiegło się z początkiem modernizacji Przybyszewskiego – przyznaje Tomasz Andrzejewski.
Jednak o ile opłaty za zajęcie pasa drogowego pobiera ZDiT, o tyle roboty na Przybyszewskiego nadzoruje Zarząd Inwestycji Miejskich. Obie jednak jednostki podlegają pod miasto. Czy zatem radni z komisji transportu mogli zwolnić kioskarzy na czas modernizacji Przybyszewskiego z podwyższonej opłaty? Okazuje się, że nie, bo opłaty wynikają z ustawy o drogach, czyli do ich nakładania obliguje miasto dokument rządowy.
O rozpoczęciu prac na drugim odcinku Przybyszewskiego na razie cisza
Przypomnijmy, że ZIM zapowiadał rozpoczęcie modernizacji drugiego odcinka Przybyszewskiego od Grabowej do Śmigłego-Rydza na przełomie lutego i marca. Chociaż połowa marca już minęła nadal nie ma tam ani drogowców ani tablic informacyjnych zapowiadających rozpoczęcie prac. Sklepikarze na drugim odcinku Przybyszewskiego mogą więc na razie odetchnąć z ulgą.