Jak mówi dyrektor łódzkiego schroniska, Albert Kurkowski – tak nagły przyrost jest typowy dla okresu wakacyjnego.
– Oczywiście kotów faktycznie latem jest więcej, są to wiosenne mioty, które rodzą się w mieście na działkach i w okolicach, są to koty często dzikie lub też takie, które są lekko oswojone. Bardzo dużo wypadków komunikacyjnych, te koty przyjeżdżają do nas przywożone przez Animal Patrol, często w bardzo złym stanie. Niestety nie wszystkie przeżywają – mówi Albert Kurkowski.
Najlepszym sposobem na pomoc jest adopcja. Koty i schronisko można jednak wesprzeć też na inne sposoby.
– Można wspierać poprzez wolontariat, można wspierać poprzez adopcję, co jest najbardziej pożądaną i wymarzoną formą wsparcia, ale też chciałem prosić o jeszcze jedną rzecz, która jest bardzo ważna w związku z tym, że ilość kotów tak radykalnie wzrasta. Jest coraz bardziej palącą potrzebą, czyli o wspieranie mokrą karmą – dodaje Adam Pustelnik, wiceprezydent Łodzi.
Aby adoptować kota, trzeba spełnić pewne wymogi. Przyszły właściciel powinien zabezpieczyć okna i balkony siatką. W niektórych przypadkach wolontariusze schroniska odbywają też wizyty przedadopcyjne, które mają pomóc dostosować mieszkanie do potrzeb zwierzęcia. Przed podjęciem decyzji o adopcji, najważniejsze jest jednak dobre przemyślenie tej decyzji.