Blues z Proboszczowic. Pies-ratownik na medal
Kilka dni temu w Kamiennej Wsi, w gminie Błaszki, odnaleziono kobietę, która nie potrafiła wrócić do domu. Wydatnie pomógł w tym Blues, pies-ratownik z GPR OSP w Proboszczowicach.
Owczarek belgijski wyczuł zapach zaginionej, która znajdowała się w szklarni. Zwierzak okazał się lepszy od kamery termowizyjnej, która nie dostrzegła kobiety przykrytej warstwą folii.
Zaczął szczekać na zamkniętą szklarnię. Po analizie wiatru i osób znajdujących się w terenie, uznałam, że to nie może być zapach zaginionej. Nawiało od strony sadu, dałam komendę, żeby ruszyć dalej – opowiada Barbara Juszczak, opiekunka psa, koordynatorka SGPR OSP w Proboszczewicach.
Historia z happy endem
Blues był przekonany o swojej racji i nie dawał za wygraną. – Zastąpił nam drogę całym swoim ciałem i jeszcze głośniej zaczął szczekać na szklarnię. Stwierdziłam, że musimy uszanować jego decyzję. Strażacy uchylili Bluesowi szybę. Wszedł do środka i jeszcze głośniej zaczął szczekać. Okazało się, że w szklarni znajduje się żywa osoba – mówi opiekunka Bluesa.

Blues z Proboszczowic ze swoją opiekunką Barbarą Juszczak, fot. GPR OSP Proboszczowice
Zaginiona kobieta cała i zdrowa wróciła do rodziny. A jej ratownik dostał w nagrodę smakołyki.
Bohaterski Blues z Proboszczowic został doceniony przez członków grupy ratowniczej WGPR Ostrów Wielkopolski – napisali piosenkę na jego cześć.
Posłuchaj:
- "wgpr blues_4 (1)".