O uważności rodzicielskiej i przeciążeniu rodziców | Radio Łódź na wieczór
Po tragicznym wydarzeniu w Szczecinie zastanawiamy się nad kondycją współczesnych rodziców.
23 czerwca wszczęto postępowanie w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci 1,5-rocznego dziecka w Szczecinie. Ciało chłopca odnaleziono w samochodzie. Dziecko zmarło po tym, jak przebywało tam przez wiele godzin, pozostawione przez opiekunów. Według zebranych informacji, matka miała zawieźć rano starsze dziecko do przedszkola, a później pojechać do pracy i tam zostawić samochód. Przed godz. 17 odebrała z przedszkola dziecko i pojechała po młodszego syna do żłobka, gdzie dowiedziała się, że nie przywiozła go tam tego dnia.
Historia ze Szczecina nie dała do myślenia rodzicom, pozostawiającym dzieci w samochodach na moment, na przykład po to, żeby wejść do sklepu. Niedługo później policja ujawniła przypadek pozostawienia trzy i pięciolatka na parkingu przy Dworcu Centralnym w Warszawie. Z kolei na poznańskim Grunwaldzie matka zostawiła roczne dziecko w samochodzie i poszła na zakupy ze starszą córką. Co prawda uchyliła szyby w aucie, ale dziecko zaczęło płakać, więc interweniowali przechodnie.
Czy zapominanie o własnych dzieciach lub świadome pozostawianie ich w śmiertelnych pułapkach to znak, że współcześni rodzice są przeciążeni? Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z psycholog Agatą Wilską:
Nazwa | Plik | Autor |
Rozmowa z Agatą Wilską | audio (m4a) audio (oga) |