Przyzwyczailiśmy się już do pracy zdalnej i dzisiaj, już z większego dystansu, dostrzegamy jej plusy i minusy.

– Mam nadzieję, że po dwóch latach tego trybu wrócimy na uczelnię. Wielu studentów zgłasza się do mnie z problemami i mówią, że chcą wrócić do szkoły, mieć kontakt z rówieśnikami – mówi jedna z łódzkich nauczycielek akademickich.

Co mówią badania?

Po pandemii aż 75% zatrudnionych domaga się od pracodawcy możliwości pracy hybrydowej. – Ten tryb spełnił oczekiwania większości pracowników i dużej części pracodawców.Pandemia przyspieszyła wdrożenie tego rozwiązania – mówi dr Marcin Rojek z Katedry Teorii Wychowania Uniwersytetu Łódzkiego.

Jako plusy, wymienia się przede wszystkim zaoszczędzony czas i pieniądze na dojazdach do pracy. W domu jest też spokojniej niż np. w biurze.

Przepisy dotyczące pracy zdalnej

– Przepisy wprowadzą obowiązek określenia zasad wykonywania pracy zdalnej w aktach wewnątrzzakładowych – mówi Marcin Stanecki, dyrektor Departamentu Prawa Pracy Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej.

Wprowadzone zostaną grupy pracowników, np. w ciąży, wychowujący dziecko do lat 4. Będą one mogły złożyć wniosek o pracę zdalną, który będzie wiążący dla pracodawcy.

Co na to pracodawcy

– Pierwszy temat dotyczy dopłat pracodawcy do stworzenia stanowiska pracy, drugi – czy pracodawca będzie mógł kontrolować takiego pracownika. Tu pojawia się obowiązek wskazania przez pracownika miejsca wykonywania pracy zdalnej. Trzecia sprawa, to element pewnej dobrowolności pewnych grup pracowników, co do wyboru sposobu świadczenia pracy. Np. kobiety w ciąży będą miały prawo wyboru takiego rodzaju pracy i nie będzie to podlegało decyzji pracodawcy – tłumaczy Maciej Plutecki, dyrektor Biura Regionalnego Związku Pracodawców Ziemi Łódzkiej.

Według nowych przepisów. Projekt nowelizacji zakłada, że wniosek o zmianę trybu pracy będzie można złożyć mailowo, czyli zdalnie.

Posłuchaj: