Przewinienia kierowców korzystających z autostrad. Policja wylicza je tuż przed początkiem sezonu turystycznego
W połowie czerwca rozpoczyna się w Polsce sezon turystyczny. Już teraz na autostradach widać coraz więcej samochodów. Warto pamiętać, że po autostradzie możemy się poruszać z prędkością nie większą niż 140 km/h. Legendarny pilot rajdowy Maciej Wisławski zapewnia, że to bardzo dobra prędkość, bo pozwala kierowcy panować nad autem i dodaje, że Polacy nie potrafią korzystać z autostrad.

Nie patrzą w lusterka
Kierowcy poruszający się po autostradach od lat popełniają te same błędy, które są przyczyną wielu wypadków.
– Nie patrzymy nadal w lusterka, nie patrzymy czy komuś nie zajedziemy drogę w momencie, gdy chcemy zmienić pas, ponieważ mamy zamiar podjąć manewr wyprzedzania. Niektórzy kierowcy po wykonaniu manewru wyprzedzania nie zjeżdżają na prawy pas. A przypominam, w Polsce obowiązuje ruch prawostronny i powinniśmy trzymać się najbliżej prawej krawędzi drogi – podkreślaaspirant sztabowy Marzanna Boratyńska z Wydziału ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Przewinienia kierowców na autostradach – asp. sztab. Marzanna Boratyńska | audio (m4a) audio (oga) | |
Korytarz życia – asp. sztab. Marzanna Boratyńska | audio (m4a) audio (oga) | |
Polacy nie potrafią korzystać z autostrad – pilot rajdowy Maciej Wisławski | audio (m4a) audio (oga) |
Korytarz życia opanowany
Z każdym rokiem widać jednak poprawę w umożliwianiu przejazdu samochodom uprzywilejowanym.
– Nauczyliśmy się robić tak banalną rzecz, jak korytarz życia, ale też obserwujemy, że gdy zdarzy się jakikolwiek wypadek na autostradzie, kierowcy zaczynają kombinować, jak najszybciej wycofać się z takiej autostrady. A to można zrobić wyłącznie wtedy, gdy w takim manewrze pomoże nam policja – zaznaczaaspirant sztabowy Marzanna Boratyńska.
Posłuchaj:
Na autostradach prędkość europejska
Kolejne przewinienie kierowców to oczywiście znaczne przekraczanie prędkości. Dlatego policja przypomina, że po autostradzie możemy się poruszać z prędkością nie większą niż 140 km/h, na drodze ekspresowej do 120 km/h, natomiast na jednojezdniowej – do 100 km/h. Czy te prędkości nie są za niskie? Według legendarnego pilota rajdowego Macieja Wisławskiego to europejska norma.
– Prędkość na polskich autostradach jest europejska, wiele krajów ma na autostradzie ograniczenie do 130 km/h, u nas jest 140 km/h. Chociaż w Niemczech nie ma żadnych ograniczeń, są tylko prędkości zalecane. Uważam, że 140 km/h jest to prędkość dobra, przy której wiele osób potrafi panować nad autem. To prędkość bardzo odpowiednia – podkreśla Maciej Wisławski, pilot rajdowy.
Najeżdżanie na tzw. szyldy
Czy według specjalisty od szybkiej jazy Polacy potrafią korzystać z autostrad?
– Niestety nie. Polacy nie potrafią jeździć po autostradach. Takim nieładnym zwyczajem jest najeżdżanie na tzw. szyldy, czyli jak ktoś jedzie autem za milion złotych, zazwyczaj w leasingu, to stara się nas przepędzić z lewego pasa, choć też jedziemy 135 km/h czy 140 km /h. Najchętniej przestawiłby nas poza autostradę, gdyby miał takie “zęby”, jak wózki widłowe – tłumaczy Maciej Wisławski.
Posłuchaj:
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |