Reporter Radia Łódź na Ukrainie. Schrony we Lwowie. Bezpiecznie jest w katakumbach [ZDJĘCIA + WIDEO]
W obwodzie lwowskim praktycznie codziennie ogłaszane są alarmy bombowe. Niemal każdego dnia jest ich co najmniej kilka. Gdy zaczynają wyć syreny, to dla mieszkańców sygnał, że trzeba jak najszybciej zejść do schronu, czy bezpiecznej piwnicy.
Bezpieczne katakumby
Specjalnych miejsc schronienia w samym Lwowie jest nawet kilka tysięcy. W czasie alarmu mieszkańcy schodzą po prostu do najbliższego miejsca schronienia. W tych pod sklepami, czy ulicami miejsce znajdzie kilka do kilkunastu osób. Znacznie więcej może schronić się w kościelnych kryptach.
Czytaj również: Dziennikarz Radia Łódź we Lwowie. Brakuje leków i jedzenia
W katakumbach w czasie alarmu bezpieczeństwa szuka nawet kilkaset osób. Czasu na przejście do schronów mieszkańcy Lwowa trochę mają, bo od zawycia syren do potencjalnego ataku mija nawet kilkanaście minut.
WOJNA NA UKRAINIE – RELACJA LIVE
Zobacz wideo:
Ucieczka przed rakietami
Ataki rakietowe Rosja przeprowadza z Morza Czarnego i terytorium Białorusi – to miejsca oddalone od Lwowa o kilkaset kilometrów. Rakiety balistyczne pokonują tę odległość w więcej niż kilka minut.
Pewne jest jednak to, że nie ma znaczenia czy to Kijów, Charków, Odessa, czy Lwów. Obecnie na Ukrainie nigdzie nie można czuć się bezpiecznie, a pod żadnym pozorem nie można lekceważyć zagrożenia i kolejnych alarmów przeciwlotniczych.