Wróżka okazała się złodziejką
Do 5. lat więzienia grozi 53-latce z Radomska. Kobieta podczas wróżenia z ręki ukradła ponad 5 tysięcy złotych mieszkance Tomaszowa Mazowieckiego.
Kradzież za wróżenie
Wcześniej chciała od kobiety pożyczyć 10 groszy – mówi starszy aspirant Grzegorz Stasiak z tomaszowskiej komendy policji. -W zamian za pożyczkę obiecała również powróżyć z dłoni. Kobieta wzięła portfel, w którym miała większą gotówkę i szukała w nim drobnych pieniędzy. Pokrzywdzona niosła pieniądze do banku na spłatę zaległości. Wówczas zadeklarowana wróżka zaczęła rozmawiać z kobietą odwracając uwagę i osłabiając jej czujność, a następnie oddaliła się w nieznanym kierunku. Gdy tomaszowianka dotarła do banku i zaczęła przeliczać pieniądze z portfela okazało się, że brakuje jej 5200 zł -wyjaśniaGrzegorz Stasiak.
Zobacz też: Awaria sieci ciepłowniczej w Piotrkowie. Bez ogrzewania bloki mieszkalne, szkoły, fabryka i urzędy
Wróżka oddała skradzione pieniądze
Sprawą zajęli się tomaszowscy kryminalni, którzy ustalili personalia i miejsca pobytu sprawczyni kradzieży. Pseudo-wróżkę dzień później zatrzymano w Radomsku. Kobieta była kompletnie zaskoczona, przyznała się do kradzieży pieniędzy i całą kwotę oddała policjantom.
Teraz grozi jej nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Przeczytaj jeszcze: Kolejny odcinek ul. Przybyszewskiego do remontu. Łódź ogłasza przetarg
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |