Trenował Mistrza Olimpijskiego, teraz pomaga charytatywnie, zbierając grzyby
Mieczysław Szymajda z UKS-u Błyskawica Domaniewice, pierwszy trener Zbigniewa Bródki, nałogowo zbiera grzyby. Teraz postanowił przekuć tę pasję na chęć niesienia pomocy. Pieniądze otrzymane za rozdane grzyby, przekazuje na operację serca 7-letniego Kacpra.
Mieczysław Szymajda grzyby zbiera już 57 lat. Jak sam przyznaje, jest fanatykiem takiego rodzaju spędzania czasu. Jakiś czas temu wpadł na pomysł, żeby zebrane grzyby rozdawać, a ewentualne pieniądze otrzymane od miłośników grzybów, przeznaczać na rzecz 7-letniego Kacpra.- To inny sposób na pomaganie niż wszystkie. Musi być moment i czas na to. Gdybym nawet to nazbierał, to i tak nie mam, co z tym zrobić. W rodzinie mi tego nie “przerobią”, a ja jestem fanatykiem zbierania grzybów – przyznaje pierwszy trener Zbigniewa Bródki.
Pomysł szybko spodobał się innym.- Piękna akcja. Fajnie, że jest prowadzona, dobrze się kojarzy. Teraz jest jeszcze sezon na grzyby, można wykorzystać to w pięknym celu – mówią mieszkańcy Domaniewic.
Szymajda postanowił poszukać “nabywców” na Facebooku. Po trzech minutach od wpisu, że ma do rozdania grzyby i przyjmie datki na operację 7-latka pojawił się już pierwszy chętny. – Za trzy minuty był już telefon, że “biorę wszystkie” – cieszy się trener.
Potem były kolejne dni, i kolejne grzyby – dziesiątki kilogramów maślaków, prawdziwków i kurek. Jednak nie grzyby są tu najważniejsze, tylko pomoc choremu chłopcu. – Wszystkie wysiłki moje i pozostałych ludzi idą w kierunku chłopca. To było najważniejsze. Różni ludzie przyjeżdżają. Jeden da, drugi nie da, ale też grzyby otrzyma takie, jakie chce – tłumaczy Szymajda.
Te góry uzbieranych grzybów – około chyba100 kilogramów – przyniosły wymierny efekt. Trener Mieczysław Szymajda uzbierał 485 złotych.- Pomysł mega fajny i nawet nie pomyślelibyśmy, że może być taki, w formie “sprzedaży” grzybów, gdzie pieniądze trafiają na konto Kacpra. Jesteśmy bardzo mile zaskoczeni – mówi Anna Skrzypczyńska, mama Kacpra.
Chłopiec ma wadę serca, której operacji ma się podjąć jeden z amerykańskich lekarzy.- Kacper ma bardzo złożoną wadę serca. Tej operacji jedynie podjął się profesor Hurley z USA. Jest to operacja, która będzie polegała na jednoetapowym poprawieniu tego serca, ale jest bardzo trudna. Potrzeba 4 mln zł – wyjaśnia Anna Skrzypczyńska.
W akcję pomocy Kacperkowi włączyła się także gmina Domaniewice. – Organizujemy charytatywny piknik rodzinny dla Kacperka, który odbędzie się 20 sierpnia, a 22 sierpnia zapraszamy na szósty Cross Domaniewicki pod honorowym patronatem Zbigniewa Bródki – mówi Marlena Różycka-Żak, sekretarz gminy.
Zbiórka na leczenie chłopca prowadzona jest też na portalu siępomaga.pl.
Posłuchaj więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Mieczysław Szymajda pomaga, zbierając grzyby | audio (m4a) audio (oga) |