Przedstawiono przyszłoroczny budżet Łodzi. Będzie ograniczenie inwestycji?
Władze Łodzi przedstawiły przyszłoroczny budżet miasta. I jak podkreślają – tak źle jeszcze nie było. Trzeba będzie zaciskać pasa i ograniczyć inwestycje. Deficyt ma sięgnąć prawie 300 milionów złotych.
Wydatki w przyszłorocznym budżecie mają sięgnąć prawie 5,5 miliarda złotych. Jednak dziura budżetowa sięgnie prawie 300 milionów. To efekt epidemii i wywołanego przez nią kryzysu. – Musieliśmy ciąć inwestycje i oszczędzać na wydatkach bieżących – mówi prezydent Hanna Zdanowska, która dodaje, że trzeba będzie szukać oszczędności.
Dlatego w planie finansowym na przyszły rok wydatki na inwestycje sięgną nieco ponad miliarda złotych – to między innymi 300 milionów na rewitalizację, 200 milionów na remonty torowisk i zakup taboru MPK, czy prawie 50 milionów na budowę stadionu. Zdaniem władz Łodzi sytuację pogarsza brak pomocy z rządu. – Trzeba zwrócić uwagę, iż rząd niewiele wspiera samorządy – mówi skarbnik Krzysztof Mączkowski.
Jednak radny PiS Radosław Marzec zwraca uwagę, że samorządy otrzymują wsparcie od rządu, także samorząd Łodzi. – Ostatnia transza wynosiła prawie 100 mln zł na inwestycje. Na tę chwilę zostało to wykorzystane w 40 procentach.
Władz miasta zaznaczają, że wskaźniki dochodów mogą się jeszcze zmieniać, więc nie wykluczone, że budżet będzie w ciągu przyszłego roku nowelizowany.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |