Pielgrzymi z Łowicza jednak w drodze do Częstochowy
Łowiccy pielgrzymi nadal podążają do Częstochowy. Po tym jak policja zatrzymała pielgrzymkę jako nielegalne zgromadzenie, na trasie pozostało pięć osób razem z księdzem Wiesławem Frelkiem.
Ksiądz przewodnik dostał zezwolenie na 5 osób, poniosąteż krzyż – mówi Alicja Żak z Żychlina, jedna z uczestniczek, która po interwencji policji i rozwiązaniu pielgrzymki musiała wrócić do domu. -Cieszę się że nieprzerwanie idzie ta pielgrzymka. Kawałeczek chociaż minimalny w tej historii przyczyniłam się do tego, że idzie. Mam nadzieję, że już nic nie stanie na przeszkodzie. Daj Boże, żeby doszli – mówi Alicja Żak.
Pątnicy będą się na trasie zmieniać, tak by kolejne osoby mogły brać udział w pielgrzymce. -W takiej formie, w jakiej wczoraj została rozpoczęta, została zakończona i to ogłosił ksiądz – informujeJoanna Kącka, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Łodzi.- Natomiast dzisiaj (27.05) mamy do czynienia z pięcioma pieszymi osobami, które się przemieszczają poboczem, z zachowaniem wszelkich zasad z tym związanych. Są maseczki i zachowane są odstępy. I maszerują. Znamy tożsamość tych osób, monitorujemy czy nie dochodzi do jakiegoś łamania obostrzeń. I przemieszczają się, bo przecież nie ma zakazu przemieszczania się – podkreśla Joanna Kącka.
Zobacz też: Kontrola w łowickiej policji – po sprawie pielgrzymki
Łowicka majowa Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę jest jedną z najstarszych pielgrzymek w Polsce i dochodzi do Częstochowy na Zielone Świątki. W tym roku pątnicy idą po raz 365.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |