Według wyników ankiety największym problemem nastolatków w dobie koronawirusa jest samotność. – Czują, że muszą sami poradzić sobie ze szkołą, z lękami, które mają. Boją się także o swoich najbliższych, o zdrowie, o to, jakie będą mieć oceny na koniec roku. Obawiają się także o egzaminy, o swoją przyszłość w kontekście wyboru swojej ścieżki zawodowej. Ci, którzy teraz kończą szkoły, nie wiedzą do końca, jak to wszystko będzie teraz przebiegać. Tych lęków jest sporo, a uczniowie czują się trochę z tym pozostawieni sami sobie- mówi Aleksandra Dulas z Fundacji Spunk.

Zdaniem edukatorki, młodym ludziom nie wystarcza obecność rodziców, bo ciągłe przebywanie z bliskimi może rodzić dodatkowe stresy. Pomocny jest dostęp do szkolnego psychologa czy wszelkiego rodzaju linie zaufania, nie tylko telefoniczne. – Nie zawsze jest przestrzeń do rozmowy przez telefon, nie zawsze można się czuć swobodnie, żeby nikt nie słyszał. Czat jest dobrą opcją, wystarczy przecież pisać. Mamy takie poczucie, że uczniowie, im będą dostawać więcej sygnałów – “jakby co, to piszcie”, “jakby co, to dzwońcie”, tym dla nich lepiej – dodaje Aleksandra Dulas.

W przyszły tygodniu Fundacji chce rozpocząć produkcję cyklu filmików skierowanych do młodzieży o tym jak radzić sobie z epidemią. Materiały będą dostępne w serwisie Youtube.

Koronawirus – co musisz wiedzieć?