Wartoprzeczytać
Ślub w czasie epidemii w Skierniewicach
W czasie epidemii powiedzieli sobie tak. Patrycja i Łukasz stanęli dzisiaj na ślubnym kobiercu. Mimo koronawirusa nie zdecydowali się na przełożenie ślubu.
Spotkani przed USC w Skierniewicach Patrycja i Łukasz, to chyba jedna z niewielu par w Polsce, która zdecydowała się na ślub. Mimo, że nie można zorganizować przyjęcia weselnego, a na sam ślub może wejść nie więcej niż pięć osób. – Traktujemy to chyba jak jakieś takie doświadczenie – coś innego, nietypowego – mówią młodzi.
W USC w Skierniewicach większość ślubów odwołano, również ślub dzisiejszych nowożeńców stał jeszcze kilka dni temu pod znakiem zapytania. – Jeszcze tydzień temu myśleliśmy, że w ogóle tego ślubu nie będzie, bo zadzwoniła do nas pani z urzędu i odwołała. Ale później zadzwoniła i powiedziała, że jak chcemy, to zrobi ten ślub – przypomina Łukasz.
Nie bez znaczenia przy podjęciu decyzji o ślubie był fakt, że narzeczeninie planowali hucznego wesela. – Później jak wszystko wróci do normy, inni będą bardziej potrzebowali sal weselnych niż my – mówią.
A na koniec zaznaczają. – Tylko dla pięciu osób. My, świadkowie i fotograf.
Radio Łódź życzyMłodej Parze wszystkiego najlepszego.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |