Nie żyje mężczyzna, który, w okolicach Sieradza, został postrzelony w czasie policyjnego pościgu
W sieradzkim szpitalu zmarł mężczyzna, który 14 lutego został postrzelony przez policjantów. Kierowca nie zatrzymał się do kontroli i staranował policyjną blokadę. Ranni zostali również trzej funkcjonariusze.

Ze względu na stan mężczyzny, prokuratorowi nie udało się go przesłuchać przed śmiercią. – Ciało zabezpieczono do badań, czekamy na wyniki sekcji zwłok – informuje rzecznik prokuratury okręgowej w Sieradzu Jolanta Szkilnik. – Zawsze w tego typu sprawach konieczne jest ustalenie, przede wszystkim, związku przyczynowego – czy zgon, który nastąpił, ma powiązanie ze zdarzeniem, w wyniku którego mężczyzna doznał obrażeń ciała.
Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest dwutorowo, również przez inną prokuraturę, by ustrzec się jakichkolwiek zastrzeżeń, dodaje prokurator Szkilnik. – Jest prowadzone postępowanie do przeanalizowania zachowania procedur użycia broni i zastosowanych środków. W tym przypadku również wszystkie te elementy są wyjaśniane.
Przypomnijmy, że do strzelaniny doszło w podsieradzkim Dzierlinie. Tam zorganizowano obławę po pościgu drogą krajową 83. 34-letni kierowca Toyoty RAV 4 staranował radiowóz i został postrzelony.