Kierowcy zginęli w płonących autach. Policja poszukuje świadków
Prokuratura bada okoliczności tragicznego wypadku pod Rawą Mazowiecką, do którego doszło w sobotę wieczorem na drodze W707 na wysokości miejscowości Niemgłowy.
Czołowo zderzyły się tam dwa pojazdy: ford kierowany przez mężczyznę o nieustalonej tożsamości oraz citroen, za kierownicą którego siedziała 33-letnia kobieta. W wyniku tego zdarzenia auta zapaliły się, a kierujący ponieśli śmierć. Świadkom udało się uratować z tylnego siedzenia citroena 6-letnią córkę kobiety.
Śledczy sprawdzają, czy mężczyzna prowadzący forda był złodziejem, który uciekał skradzionym autem. – To najprawdopodobniej ten sam człowiek, który w wyniku rozboju ukradł samochód i nim uciekał wyjaśnia prokurator Krzysztof Kopania.
Kilka minut wcześniej niedaleko miejsca wypadku, do właściciela forda, który przyjechał po swoją dziewczynę w okolicę jednego z przystanków autobusowych, podszedł nieznany mężczyzna i poprosił o podwiezienie. – Gdy właściciel odmówił, mężczyzna usiadł za kierownicą samochodu i próbował odjechać wyjaśnia Krzysztof Kopania.
Właściciel chciał go zatrzymać, ale ten przyciął mu drzwiami palce. 10 minut później doszło do wypadku.
Prokuratorzy i policja ustalają tożsamość kierującego fordem. Starają się ustalić, czy to rzeczywiście on ukradł kilka chwil wcześniej samochód. Konieczna będzie sekcja zwłok. Dziewczynka, która została uratowana z wypadku została przewieziona do szpitala przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Jej stan jest stabilny.
Nazwa | Plik | Autor |
Tragiczny wypadek pod Rawą Mazowiecką, Policja szuka świadków | audio (m4a) audio (oga) |
Prokuratura poszukuje świadków zarówno wypadku, jak i kradzieży samochodu. Osoby, które widziały jedno ze zdarzeń proszone są o zgłaszanie się do prokuratury w Rawie Mazowieckiej lub na dowolny komisariat policji.