Łatwiej, szybciej i taniej podczas zakupów w internecie
Dziś wchodzą w życie unijne przepisy znoszące bariery w handlu w sieci, czyli blokadę geograficzną. Nowe regulacje mają doprowadzić do likwidacji obecnych praktyk – sprzedawcy często zawyżają marże albo ograniczają oferty w zależności od kraju.
Dzieje się tak, ponieważ system lokalizuje kupującego po adresie IP komputera lub numerze karty kredytowej. Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Andrus Ansip podkreślił w rozmowie z brukselską korespondentką Polskiego Radia Beatą Płomecką, że to kłóci się z zasadami jednolitego rynku. – Blokady geograficzne stosowane w internecie przyprawiają o ból głowy. To dyskryminacja ze względu na narodowość, jeśli podczas transakcji bierze się pod uwagę na przykład miejsce wydania karty kredytowej – powiedział wiceszef Komisji. Dodał, że z powodu blokady geograficznej tylko jedna trzecia konsumentów mogła do tej pory swobodnie dokonywać zakupów w internecie.
Nowe reguły zagwarantują, że sprzedawcy internetowi będą musieli traktować wszystkich klientów jednakowo, i nie oznaczają dodatkowych obciążeń dla firm. – Nie możemy narzucić sprzedawcom obowiązku dostarczania towarów do każdego zakątka Unii Europejskiej – powiedział wiceszef Komisji. Zatem kwestię dostawy każdy klient będzie musiał uzgodnić ze sprzedawcą.
Wiceszef Komisji przypomniał, że Bruksela zaproponowała jakiś czas temu, by koszty paczek wysyłanych za granicę były bardziej przejrzyste, co doprowadzi do obniżenia cen. Wiceszef Komisji w rozmowie z Beatą Płomecką wyraził nadzieję, że przepisy, które wchodzą dziś w życie, wpłyną korzystnie na handel w internecie w wielu krajach, także w Polsce. – 10 procent polskich firm sprzedaje swoje towary w internecie do innych krajów, to wprawdzie więcej niż średnia unijna, która wynosi 9 proc., ale wciąż mało. A jeśli chodzi o zakupy, to tylko 16 proc. Polaków decyduje się je robić w sklepie internetowym z innego kraju. Średnia w Unii to 19 proc. – powiedział wiceprzewodniczący Komisji, powołując się na najnowsze dane.
Andrus Ansip zaznaczył, że nowe przepisy nie obejmują usług audiowizualnych świadczonych drogą elektroniczną takich jak muzyka, gry i filmy. – Chodzi o słynne zdanie, które często widzą użytkownicy internetu: przepraszamy, ten materiał jest niedostępny w Twoim kraju. Nad tym dopiero pracujemy, choć już w niektórych sektorach geoblokowanie zostało częściowo zniesione wyjaśnił wiceszef Komisji.
Bruksela oczekuje, że wszystkie kraje wdrożą szybko unijne przepisy, które wchodzą dziś w życie, i zapewnią, że będą one skutecznie egzekwowane. To wiąże się z wyznaczeniem w każdym państwie członkowskim organu, który będzie służył konsumentom praktyczną pomocą.
IAR/Beata Płomecka
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |