Czy radni w Skierniewicach muszą prosić o pozwolenie na wyjście z obrad, żeby skorzystać z toalety?
Do kuriozalnej sytuacji doszło podczas sesji rady miasta w Skierniewicach, kiedy przewodniczący rady zażyczył sobie, by radni pytali go o zgodę na opuszczenie obrad. Jeden z radnych prośbą się przejął i zapytał przewodniczącego, czy może wyjść do toalety.Czy już na stałe skierniewiccy radni będą musieli pytać o pozwolenie na wyjście za potrzebą?
W porządku obrad 30 uchwał, wśród nich te dotyczące miejskiego majątku, czy zagospodarowania przestrzennego. Jednak nic nie wzbudziło takiej dyskusji, jak uwaga przewodniczącego Rady Miasta. Andrzej Melon, zirytowany zachowaniem jednego z radnych, który wyszedł z sali i nie brał udziału w głosowaniu, zaapelował do miejskich radnych. – Zwracam się z prośbą o to, aby informować i prosić o pozwolenie na opuszczenie sali.
Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Jeden z radnych bardzo dokładnie zastosował się do polecenia. – Chciałbym prosić o możliwość wyjścia i skorzystania z toalety – powiedział. Sala długo nie mogła się uspokoić i opanować śmiechu, choć przewodniczący zapewniał o powadze zgromadzenia.
Posłuchaj relacji i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Czy radni w Skierniewicach muszą prosić o pozwolenie na wyjście z obrad, żeby skorzystać z toalety? | audio (m4a) audio (oga) |
Dalej podczas obrad tej poważnej rady, było już tylko weselej.Zasady pytania o zgodę na opuszczenie sali obrad wyjaśniał Jakub Sokół. – Jeśli radni opuszczają sesję w czasie jej trwania, przewodniczący ma prawo żądać złożenia wyjaśnień na piśmie, co do przyczyn tego zachowania.
W tej kadencji ustawodawca wprowadził kilka zmian w porządku prawnym. Wśród nich są: głosowanie imienne, nagrywanie i transmisje sesji w Internecie i interpelacje składane na piśmie. W skierniewickim samorządzie jest jeszcze jedna, pytanie o zgodę na opuszczenie sali.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI ZE SKIERNIEWIC |