“Czy ktokolwiek w Łodzi zdecyduje się oddać swój głos na przestępcę?” – Łukasz Magin z PiS komentuje wyrok na prezydent Hannę Zdanowską
– Koalicja partii i partyjek wokół prezydent Zdanowskiej popełniła bardzo poważny błąd polityczny postawiła w wyborach na kandydatkę, która nawet jeśli wygra, nie będzie mogła wypełniać obowiązków prezydenta Łodzi – uważa Łukasz Magin, rzecznik prasowy Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości w łódzkiej Radzie Miejskiej, komentując w ten sposób wyrok skazujący, jaka zapadł dziś w sprawie prezydent Hanny Zdanowskiej.
W pierwszej instancji sąd uznał prezydent Łodzi i jej partnera za winnych poświadczenia nieprawdy w dokumentach przedstawionych bankowi i wymierzył Zdanowskiej karę 20 tys. zł grzywny, a jej partnerowi – 25 tys. zł. Dziś, w apelacji, wyrok został podtrzymany. Zdaniem sądu oskarżeni świadomie złożyli nieprawdziwe dokumenty. Jak mówiła sędzia sprawozdawca Anna Małecka, nie ulega wątpliwości, że oskarżeni chcieli udokumentować wkład własny, którego nie było. – Oskarżeni świadomie złożyli nieprawdzie oświadczenia, których jedynym celem było udokumentowanie wniesienia wkładu własnego. Należało podzielić opinię sądu rejonowego, że Hanna Zdanowska świadomie uczestniczyła w wytworzeniu tych dokumentów i złożyła podpisy pod pokwitowaniem i umową przedwstępną.
– Ustawa o pracownikach samorządowych wyklucza z pracy w samorządzie osoby skazane prawomocnie za przestępstwo popełnione umyślnie. Inna sprawa, czy ktokolwiek w Łodzi zdecyduje się oddać swój głos na przestępcę – pyta Łukasz Magin.