Policjant z Sieradza ryzykował swoim bezpieczeństwem, by ratować seniorkę
Intuicja, którą kierował się policjant z Sieradza, prawdopodobnie uratowała życie starszej kobiecie. Funkcjonariusz przeszedł po balkonach na trzecim piętrze, by dostać się do zamkniętego mieszkania kobiety.

Policję wezwali sąsiedzi sieradzanki, którzy słyszeli, że wzywa ona pomocy. Jeden z funkcjonariuszy, który przybył na miejsce postanowił działać, zanim dotrą strażacy z drabiną. – Pobiegł do sąsiedniej klatki i okazało się, że w jednym z mieszkań jest właściciel, który pozwolił mu wejść na swój balkon. Z tego balkonu dostał się na kolejny, z którego już tylko ścianka dzieliła go od balkonu starszej pani – relacjonuje asp. sztab. Paweł Chojnowski z Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu.
Kobieta leżała twarzą do ziemi i z trudem oddychała. Policjant ułożył ją w bezpiecznej pozycji i wpuścił ratowników do mieszkania. Ci zabrali sieradzankę do szpitala.