Przetarg ogłoszony, szczegóły owiane tajemnicą. Kłopot z węzłami na S-14
Jest szansa na to, aby zachodnia obwodnica Łodzi – czyli trasa ekspresowa S-14 – powstała ze wszystkimi, projektowanymi pierwotnie węzłami drogowymi. Warunek jest jeden: samorządy same za ich budowę zapłacą.
Wiceminister Infrastruktury, Jerzy Szmit nie pozostawia złudzeń. – Nie możemy z pieniędzy Krajowego Funduszu Drogowego budować dróg, za tak ogromne pieniądze, które będą w gruncie rzeczy ulicami miejskimi. Możliwość, aby trasa powstała tak jak ją wcześniej zaplanowano, czyli z większą liczbą węzłów, istnieje, ale tylko w przypadku, kiedy budowę będą współfinansować samorządy takich miejscowości jak Aleksandrów Łódzki, Konstantynów Łódzki czy miasto Łódź. Jeśli samorządy będą potrafiły zamienić swoje deklaracje na stosowne uchwałyi znajdą środki w budżetach, to nie ma przeszkód, można budować według pierwotnych założeń – tłumaczy Jerzy Szmit.
Posłuchaj rozmowy:
Nazwa | Plik | Autor |
Z wiceministrem Jerzym Szmitem | audio (m4a) audio (oga) | |
Z Mateuszem Walaskiem | audio (m4a) audio (oga) |
Z takim rozwiązaniem nie zgadzają się samorządowcy Platformy Obywatelskiej. Zdaniem przewodniczącego Klubu Radnych PO Mateusza Walaska jest to nierówne traktowanie Łodzi i miast ościennych w porównaniu do innych aglomeracji w Polsce. – Dlaczego Łódź ma się dokładać do budowy? W czym jest gorsza od Warszawy, Wrocławia, Poznania czy Trójmiasta? Wszędzie tam zbudowano autostrady, które miały w nazwie obwodnice i nikt od tych miast nie żądał pieniędzy.
Posłuchaj rozmowy:
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosiła przetarg na realizację dwóch odcinków drogi ekspresowej S-14 stanowiących zachodnią obwodnicę Łodzi 29 czerwca. Ministerstwo Infrastruktury przewiduje, że umowa na budowę może zostać podpisana jeszcze pod koniec tego roku.