Wartoprzeczytać
Łosiowy niemowlak wraca do zdrowia w Kole
Kilkudniowy łoś trafił do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt pod Piotrkowem Trybunalskim. Został znaleziony w okolicach Opoczna przy martwej klępie.
Jego matka zmarła prawdopodobnie na skutek powikłań poporodowych. Maleństwo znalazło już zastępcza mamę. To pani Ewa Gondzio. – Wprawdzie nie jestem łosiem, ale mały zupełnie dobrze mnie akceptuje i zachowuje się łagodnie. Chodzimy na spacery, łoś wędruje za mną jak za matką – mówi pani Ewa. – Przyznaję jednak, że sytuacja na początku była trudna, mały był agresywny, zostałam przez niego uderzona.
Maluch karmiony jest specjalną mieszanką dla koźląt podawaną z butelki. Trzeba mu poświęcać dużo uwagi. Opieka trwa 24 godziny na dobę.
Strażnik leśny Paweł Kowalski, który został nazwany ojcem maleństwa, tłumaczy, że jest ono cały czas pod obserwacją. Jego opiekunowie przypuszczają, że przez jakiś czas mógł się żywić zainfekowanym mlekiem.
Nazwa | Plik | Autor |
Łosiowy niemowlaczek | audio (m4a) audio (oga) |
Łoszak jak podrośnie zostanie w Kole.