Gorzkie zwycięstwo Gatty
Zduńskowolska Gatta odpadła z rywalizacji o Halowy Puchar Polski. Zduńskowolanie na własnym parkiecie wygrali 5:4 w rewanżowym spotkaniu z Clearexem Chorzów. W pierwszym meczu przegrali jednak 0:4 i różnicą bramek okazali się gorsi od chorzowian.
Zduńskowolanie rozpoczęli spotkanie z bagażem czterech goli z pierwszego meczu. Od pierwszych minut atakowali, jednak widać było, że zespół przeżywa pewien kryzys. Ataki podopiecznych trenerów Stanisławskiego i Sopura były rozbijane przez dobrze broniących chorzowian, a gdy piłkarze Clearexu popełniali błędy, futsalówka albo nie trafiała w światło bramki, albo odbijała się od słupków i poprzeczki. Clearex groźnie kontratakował, co poskutkowało trzema strzelonymi golami. Trener Gatty Marcin Stanisławski zdecydował wycofać bramkarza. Ta decyzja okazała się strzałem w dziesiątkę.
– Oczywiście mogliśmy rozpocząć grę piątką w polu, jednak po doświadczeniach ze Szczecina, gdzie taka gra nam nie wychodziła, była to ciężka decyzja. Dobrze, że podnieśliśmy się i pokazaliśmy, że potrafimy wygrywać. Widać jednak, że pewien kryzys w nas jest, mamy jednak nadzieję, że forma przyjdzie na finałową rundę Futsal Ekstraklasy – mówił po meczu Marcin Stanisławski.
Do przerwy Gatta przegrywała 2:3. Po zmianie stron Clearex szybko podwyższył prowadzenie i wiadomo było, że awans do finału Halowego Pucharu Polski będzie niezwykle trudnym zadaniem. Kocury walczyły już tylko o jak najkorzystniejszy wynik.
– To zwycięstwo trochę poprawiło nasze nastroje. Dobrze, że podtrzymaliśmy tę passę nieprzegranych meczów u siebie – przyznał Marcin Kiełpiński.
Gatta ostatecznie dogoniła chorzowian i strzeliła nawet piątą bramkę ale na więcej nie było jej stać. Do finału mimo porażki w Zduńskiej Woli awansował Clearex Chorzów. Ekipa ze śląska o puchar powalczy z Rekordem Bielsko-Biała. Zduńskowolanie już w sobotę (22 kwietnia) podejmą na własnym parkiecie AZS UG Gdańsk. Początek meczu o godz. 18.
Gatta Active Zduńska Wola – Cearex Chorzów 5:4 (2:3)
Bramki:
0:1 – Iwanow (6′)
0:2 – Zastawnik (14′)
0:3 – Golly (18′)
1:3 – Sobalczyk (20′)
2:3 – Szymczak (20′)
2:4 – Golly (24′)
3:4 – Marciniak (31′)
4:4 – Marciniak (31′)
5:4 – Stanisławski (35′)