Zabytki i bariery. Dworcowe kłopoty niepełnosprawnych
Rodzice dzieci z niepełnosprawnością z Piotrkowa Trybunalskiego krytykują dostępność piotrkowskiego dworca PKP. Mówią, że do niedawno wyremontowanego budynku nie ma podjazdu dla wózków. Narzekają też na kłopoty z dostaniem się na drugi peron.
Budynek piotrkowskiego dworca kilka lat temu przeszedł modernizację i zostałdostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. – Tymczasem kiedy podchodzimy do głównego wejścia na dworzec, to spotykamy schody – tłumaczy Katarzyna Bartoszczyk, mama poruszającego się na wózku Tymka.Aby dostać się do budynku pani Katarzyna musi wciągnąć wózek po schodach.
Trud mamy Tymkaokazuje się niepotrzebny. – Niepełnosprawni mogą się bezpiecznie dostać na dworzec od strony peronów – tłumaczy Karol Jakubowski z PKP PLK.
Pani Katarzyna dopytuje więc dlaczego nie została tam skierowana. – Nie ma odpowiedniego oznakowania. Dla kogoś spoza Piotrkowanie jest to oczywiste – tłumaczy.
Problemów na dworcu jest więcej. Główny powód to zabytkowy charakter budynku. Jegoprzebudowa wymusiła niestandardowe rozwiązania architektoniczne.
Posłuchaj relacji:
Nazwa | Plik | Autor |
Niepełnosprawni na dworcu w Piotrkowie Trybunalskim | audio (m4a) audio (oga) |
Niedawno wyremontowany peron drugi został przystosowany dla osób niepełnosprawnych. Wkrótce na piotrkowskim dworcu przebudowany zostanie także peron pierwszy. Prace właśnie ruszają.